Najmłodsi zawodnicy złotej drużyny rozpoczęli przygotowania pod okiem trenera Piotra Palucha. - Od poniedziałku ćwiczymy z juniorami i adeptami - przyznał Bartosz Zmarzlik. - Pod względem fizycznym wygląda to podobnie do poprzednich lat. W poniedziałki mamy zajęcia na sali, we wtorki akrobatyka na AWF-ie, w środę siłownia, czwartek wolny, a w piątki jeszcze sztuki walki. Naprawdę jest co robić - wyliczał junior żółto-niebieskich.
[ad=rectangle]
Poza ćwiczeniami w grupie, Zmarzlik dodatkowo trenuje indywidualnie. - Chcę zbić trochę wagi, więc rano biegam i po treningach używam bieżni w domu. Do tego też jeżdżę jeszcze na crossie, bo póki pogoda pozwala, to chcę jak najdłużej mieć kontakt z motocyklem - zdradził.
A jak wyglądają przygotowania sprzętowe u młodzieżowca Stali Gorzów? - Pod względem sprzętowym zacząłem od razu po ostatnich zawodach wszystko rozkręcać. Teraz praktycznie już cztery podwozia stoją na kołach. Jestem też już po rozmowach z tunerami, więc jeszcze trochę i wszystko będzie gotowe - odparł. - Każdy ma wyznaczone zadania i wspólnie składamy sprzęt. Seweryn i ja składamy motocykle. Tata dorabia niektóre rzeczy i udoskonala wszystko, co się da i zajmuje się kilkoma silnikami, za co bardzo mu dziękuję, ponieważ bez niego nie dałbym rady przygotować się do sezonu - dodał.
W trakcie sezonu Bartosz Zmarzlik, po zwycięstwie w Grand Prix na stadionie im. Edwarda Jancarza, otrzymał przydomek "F-16". W wywiadach powtarzał, że spodobało mu się to porównanie i możliwe, że jeden z silników otrzyma takie imię. Czy już trwają prace nad budową F-16? - Może któryś z nowych silników nazwiemy F-16, ale musi być naprawdę szybki. Może po pierwszych testach taki wyłonimy, ale wszystko się okaże w odpowiednim czasie - przyznał z uśmiechem.
Junior Stali Gorzów pamięta również w przerwie zimowej o swoich sponsorach. - Korzystając z okazji bardzo chciałbym podziękować swoim sponsorom, przede wszystkim firmie Maszoński, Globex, Berner oraz Astromal, którzy będą mi także pomagać w nowym roku. Dziękuję bardzo! Pozdrawiam i dziękuję za doping w minionym sezonie kibicom, którzy trzymali za mnie kciuki. Do zobaczenia na stadionach w 2015 roku. Przy okazji wszystkim fanom czarnego sportu życzę wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku - zakończył złoty medalista DMP 2014.
Chciałbym oglądać Bartka jak śmiga po całej powierzchni gorzowskiego toru! A potrafi.
18 godz. ·
Witam. Bardzo często otrzymuję pytanie: co ze sponsorem tytularnym klubu? Otóż, nie szukamy takiego sponsora. Priorytetem dla zarządu jest znaleźć/zapewnić fin Czytaj całość