Ziga Kovacić zadebiutuje w lidze polskiej? "Nie chcę być jeźdźcem tylko na papierze!"

W minionym sezonie Ziga Kovacić nie otrzymał szansy występu w barwach Victorii Piła. Zawodnik przyznał, że był tym mocno rozczarowany. Jednocześnie zapewnił, iż w przyszłym roku chciałby to zmienić.

Miniony sezon Ziga Kovacić może zaliczyć do udanych. Zawodnik bardzo dobrze spisywał się w imprezach krajowych. Ponadto nawiązywał równorzędną walkę z rywalami na arenie międzynarodowej. - Tegoroczny sezon zacząłem bardzo dobrze, ale później dopadł mnie pewnego rodzaju kryzys. Na szczęście w ostatnich trzech miesiącach zdołałem rozwiązać napotkane problemy i po sezonie wszystko zaczęło się układać tak jak chciałem. Pomimo wszelkich wzlotów i upadków jestem szczęśliwy z tego sezonu. Zostałem w nim najmłodszym Indywidualnym Mistrzem Juniorów Słowenii. Dzięki temu sukcesowi spełniłem mój tegoroczny cel. Jestem trochę zawiedziony, ponieważ nie mogłem wziąć udziału w europejskich i światowych mistrzostwach juniorów, gdyż mój wiek na to nie pozwolił. Dodatkowo cieszę się z siódmego miejsce w Zlatej Stusze. Byłem również bardzo szybki podczas wszystkich innych międzynarodowych imprez, z czego jestem dumny - ocenił.
[ad=rectangle]
W minionym sezonie Kovacić ani razu nie przywdział barw Victorii Piła. Sam zainteresowany przyznał, że był tym faktem niesłychanie rozczarowany. - W sumie to jestem tym faktem mocno zaskoczony. Spisywałem się bardzo dobrze podczas wszystkich treningów w Pile. Jest mi niesłychanie przykro, ponieważ Victoria Piła nie dała mi szansy, abym mógł pomóc w awansie do wyższej ligi. Mam nadzieję, że takową otrzymam w przyszłym sezonie, ponieważ mam z tym klubem ważną umowę.

Utalentowany Słoweniec dodał także, iż jest bardzo zadowolony z parafowania umowy z pilskim klubem. Aczkolwiek dobitnie podkreślił, że nie chce być zawodnikiem tylko na papierze. - Jestem bardzo szczęśliwy, że Victoria Piła zaproponowała mi kontrakt, gdyż jest to mój pierwszy klub w lidze polskiej. Mimo to jestem też nieco rozczarowany... Chciałem bowiem wystartować w choć jednym spotkaniu, ale działacze nie dali mi szansy. Mam nadzieję, iż w przyszłym sezonie się to zmieni, bo nie chcę być jeźdźcem tylko na papierze! Otrzymałem również kilka ofert z innych klubów. To cieszy, ponieważ pokazuje, że zostałem zauważony. Aczkolwiek zostaję w Pile, gdyż mój kontrakt wygasa dopiero w 2015 roku.

Czy Ziga Kovacić powinien dostać szansę debiutu w lidze polskiej?
Czy Ziga Kovacić powinien dostać szansę debiutu w lidze polskiej?

Niesłychanie ważnym elementem w życiu każdego sportowca jest odpowiednie przygotowanie do sezonu. Tej kwestii nie pomija również Ziga. - Pracuję bardzo ciężko, aby być dobrze przygotowanym do następnego sezonu. Każdego dnia odwiedzam siłownię. Ja i mój brat mamy osobistego trenera, który nas odpowiednio szkoli. Dużo czasu poświęcam jeździe na motocrossie. Moje motocykle żużlowe już są dobrze przygotowane. Tak więc z niecierpliwością czekam na następny sezon - zadeklarował.

Na koniec zapytaliśmy zawodnika o jego cele na przyszłość. Trzeba przyznać, że są one całkiem okazałe. - Moim największym marzeniem jest awans do Indywidualnych Mistrzostw Świata oraz Europy Juniorów. Chcę również jak najlepiej prezentować się w mistrzostwach mojego kraju. Być może dzięki dobrym wynikom otrzymałbym dziką kartę na Grand Prix Słowenii w Krsko. Pragnę jak najczęściej bronić barw Victorii Piła. Prócz tego chciałbym znaleźć zatrudnienie w angielskiej Premier League - zakończył młody jeździec.

Źródło artykułu: