Polonia Bydgoszcz liczy na swoich juniorów

Polonia wychodzi z założenia, że nie warto pozyskiwać na siłę młodzieżowca z zewnątrz. Trener Jacek Woźniak przyznaje, że chce dać prawdziwą szansę wychowankom bydgoskiego klubu.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Wydaje się, że formacja juniorska Gryfów będzie znacznie słabsza od tej z poprzedniego sezonu. Jej lider - Szymon Woźniak został w Polonii Bydgoszcz, ale od tegorocznych rozgrywek będzie ścigać się już w roli seniora. Młodzieżowców, którzy mogliby zagwarantować podobny wynik punktowy w klubie natomiast nie widać. Przedstawiciele klubu rozmawiali swego czasu z Oskarem Ajtnerem-Gollobem, ale trafił on ostatecznie do MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovii. Mało prawdopodobne wydaje się pozyskanie innego juniora.
Jak tłumaczy trener Jacek Woźniak, Gryfy liczą na dobrą postawę własnych wychowanków, takich jak Bartosz Bietracki, który uzyskał w poprzednim sezonie średnią biegową 0,838. - Pozostawiamy sobie otwartą furtkę, by kogoś pozyskać, ale tylko w przypadku, gdyby nasi juniorzy nie zrobili postępu i nie rozwijaliby się tak jak należy - wyjaśnił w rozmowie z naszym portalem.

To, kto okaże się drugim podstawowym juniorem w składzie Polonii będzie wiadome wiosną tego roku. Zawodnicy powinni udowodnić swoją przydatność podczas treningów i meczów sparingowych. W odwodzie trenera Woźniaka pozostają m.in. Karol Jóźwik czy Patryk Rydlewski. - Mają oni na pewno predyspozycje, by ścigać się na dobrym ligowym poziomie. Ze swojej strony mogę zadeklarować, że zrobię co w mojej mocy, by im pomóc, ale to czy zrobią progres na torze zależy w dużej mierze od nich samych. Jeśli się to nie sprawdzi, dopiero wtedy będziemy myśleć o innym rozwiązaniu - zakończył Jacek Woźniak.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Polonia podjęła dobrą decyzję, chcąc stawiać na własnych juniorów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×