- Kiedyś było nie do pomyślenia, żeby dysponować trzema czy czterema [takimi osobami - przyp. red.]. W tej chwili normą jest, że junior, która zaczął troszeczkę jeździć, ma już co najmniej dwóch - powiedział Plech.
{"id":"","title":""}
Źródło: Foto Olimpik/x-news