W środę kontrakty z lubelskim klubem podpisali Max Dilger, Mathias Thoernblom, Kamil Pulczyński i Hugh Skidmore. Początkowo działacze KMŻ twierdzili, że kadra drużyny liczyć będzie około dziewięciu zawodników, ale te plany uległy zmianie. - Żaden z zakontraktowanych w tym roku zawodników nie ma gwarancji startów, więc po prostu kompletujemy szeroką ławkę, z której trener może wybrać sobie kadrę. Każdy z tych zawodników po pierwszym treningu może zostać odstawiony albo też stać się gwiazdą - powiedział Andrzej Zając w rozmowie z lubsport.pl.
[ad=rectangle]
Kibice zespołu znad Bystrzycy wciąż liczą na nazwisko lidera. Zapewnienie o jego zakontraktowaniu złożył Jerzy Głogowski, trener KMŻ. - Ciężko określić, czy to będzie "bomba" transferowa, ale jest jeszcze kilku zawodników, o których chcemy powalczyć. Kibice powinni być zadowoleni - stwierdził prezes KMŻ Lublin.
Oprócz wspomnianej czwórki w kadrze lubelskiego klubu znajdują się ponadto Timo Lahti, Ronnie Jamroży, Patryk Malitowski, Andriej Kobrin, Nike Lunna oraz młodzieżowiec Oskar Bober.
Źródło: lubsport.pl
http://www.sportowefakty.pl/kibice/6594/blog/7211/apator-tak-tylko-apator