Jason Doyle liczy na dobry wynik w SGP. "W przeszłości wiele osób we mnie wątpiło"

W nowym sezonie Jason Doyle zadebiutuje w cyklu Grand Prix. Australijczyk jest zdeterminowany, aby pokazać, że zasłużył na miejsce w żużlowej elicie.

W tym artykule dowiesz się o:

W tegorocznej stawce Speedway Grand Prix Jason Doyle jest jedynym zawodnikiem, który nie miał wcześniej okazji startować w cyklu. Australijczyk wywalczył sobie miejsce w mistrzostwach w zeszłorocznym Grand Prix Challenge na torze w Lonigo.
[ad=rectangle]
"Doyley" podkreśla jednak, że nie chce być statystą w tegorocznych zmaganiach o tytuł mistrza świata. - Jazda w mistrzostwach świata to spore osiągnięcie, ale chcę podejść do tych zawodów i pokazać ludziom, że są w błędzie. W przeszłości wiele osób we mnie wątpiło, ale zostawiłem to wszystko za sobą. Mam nadzieję, że pokażę się z dobrej strony i każdy Australijczyk będzie ze mnie dumny - powiedział Doyle w rozmowie z oficjalnym serwisem SGP.

Australijczyk jest zdania, iż kluczem do sukcesu może okazać się luźne podejście do startów w cyklu. - Zobaczymy co się wydarzy, ale nie nakładam na siebie jakiejś presji. Mam jasny cel na ten sezon. Mam nadzieję, że za rok będę szczęśliwy, bo wszystko jest możliwe w takim sporcie jak żużel. Wokół siebie mam wspaniałych ludzi i wydałem mnóstwo pieniędzy na przygotowania. Nic nie robię na pół gwizdka. Mam kilku nowych sponsorów i wierzę, że to będzie ciekawy rok - dodał australijski żużlowiec.

Źródło artykułu: