Zadłużenie Wybrzeża Gdańsk względem zawodników szacowane jest na około 2,1 miliona złotych. W środę doszło do spotkania przewodniczącego Głównej Komisji Sportu Żużlowego, Piotra Szymańskiego z Tadeuszem Zdunkiem. Prezes Wybrzeża zaproponował spłatę około 700 tysięcy złotych, co stanowi dokładnie 33 procent zadłużenia. Jest to krok w kierunku porozumienia, które jest konieczne, aby Wybrzeże mogło wystartować w tegorocznych rozgrywkach. Taki warunek wynika z Regulaminu Licencyjnego. Kluby do 15 lutego muszą spłacić swoje zadłużenia lub zawrzeć odpowiednie porozumienie z PZM. W czwartek propozycja, jaka złożona została przez Tadeusza Zdunka, za pośrednictwem Krzysztofa Cegielskiego trafi do zawodników.
[ad=rectangle]
Ani zawodnicy, ani Krzysztof Cegielski nie chcą się póki co w tym zakresie wypowiadać. Wiemy jednak, że minimum, które byliby w stanie zaakceptować, to spłata 40 procent zadłużenia, czyli 840 tysięcy złotych. Jednak nie wszyscy zawodnicy są gotowi do takiej ugody. Część z nich, o czym już wcześniej informowaliśmy, oczekuje spłaty 70 procent zadłużenia. W przeciwnym razie gotowi są walczyć o swoje prawa w sądzie. Z kolei PZM nie podjął jeszcze decyzji odnośnie tego, w jaki sposób potraktuje propozycję złożoną przez Wybrzeże i inne kluby. Wiemy jednak nieoficjalnie, że w stosunku do zawodników, którzy nie zgodzą się na propozycję ugody i zdecydują się wystąpić z powództwem sądowym, możliwe będzie zawieszenie w prawach zawodniczych do momentu zakończenia sprawy. A to może oznaczać długą absencję. Przypomnijmy, że jest grupa zawodników, która deklarowała chęć złożenia pozwu przeciwko PZM. Być może w ten sposób żużlowa centrala chce zabezpieczyć się przed ewentualnym pozwem.
W przyszłym tygodniu zaplanowano spotkanie z przedstawicielami stowarzyszenia Hawi Racing z Opola. Z kolei prezes Włókniarza Częstochowa S.A. Dariusz Śleszyński według informacji Biura Sportu PZM, nie był w stanie spotkać się w żadnym z zaproponowanych terminów.
Porozumienie albo zawieszenie? - Trudne negocjacje na linii kluby - zawodnicy - PZM
Wybrzeże Gdańsk jako pierwsze złożyło ofertę spłaty zadłużenia względem zawodników. O porozumienie może być jednak bardzo ciężko.