Trzy poważne problemy Ligi Mistrzów - brak telewizji, pieniędzy od sponsorów i wolna amerykanka ze składami
- Liga Mistrzów ma trzy problemy do rozwiązania - transmisje telewizyjne, wsparcie sponsorów i wolną amerykankę ze składami. Jest jednak miejsce na takie rozgrywki - uważa Sławomir Kryjom.
Ostatni z problemów może zostać rozwiązany poprzez wprowadzenie ograniczeń dla zawodników, którzy mogliby startować tylko w określonej liczbie lig. Kryjom uważa, że na tę kwestię należy spojrzeć jednak z szerszej perspektywy. - Ograniczanie liczby lig zawodnikom to słuszny kierunek, ale byłbym w tym przypadku bardzo ostrożny. Osobiście uważam, że należy zabronić łączenia trójkąta bermudzkiego, a więc ligi polskiej, szwedzkiej i angielskiej. To jest wyczerpujące dla każdego zawodnika i nikt nie przekona mnie, że jest inaczej. Kiedy żużlowiec jedzie w Polsce, Szwecji i okazjonalnie w Niemczech lub w innym kraju, to dla mnie jako menedżera to nie jest nigdy problem. Wiem, jakie są obciążenia, kiedy dochodzi Anglia, a czasami jeszcze Grand Prix. Taki jeździec w połowie rozgrywek zastanawia się nad tym, co to za zawody i po co na nie przyjechał - zauważył nasz rozmówca. - Z limitem trzeba być jednak ostrożnym, bo poza zawodnikami ze światowego topu, są jeszcze ci nieco słabsi. Ich można w ten sposób łatwo pozbawić startów i tym samym zarobkowania - dodał Kryjom.
Ligi Mistrzów nie należy zatem przekreślać. W środowisku żużlowym nie brakuje zresztą jej gorliwych zwolenników. Jednym z nich jest ekspert naszego portalu Marian Maślanka, który w swoim ostatnim felietonie zauważył, że silne międzynarodowe rozgrywki to szansa na skończenie z cyrkiem objazdowym, który już dawno przejadł się w żużlu. - Czy mamy cyrk objazdowy, który się przejada? Jasne, że ktoś, kto spojrzy na żużel z boku, może być zdziwiony, że jedno nazwisko pojawia się regularnie w kilku krajach Musimy się jednak zastanowić, co w zamian. Piłkarz reprezentuje wprawdzie barwy jednego klubu, ale on rozgrywa w różnych rozgrywkach około 50-60 spotkań w sezonie. Z żużlowcami jest inaczej i jeśli wprowadzimy im ograniczenia, to należy jakoś to zrekompensować - zakończył Kryjom.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>