Zajęcia na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie są bardzo urozmaicone. Po poniedziałkowych treningach na nartach biegowych na Polanie Jakuszyckiej, żużlowcy we wtorek udali się do oddalonego o 20 kilometrów od hotelu Orla Skała czeskiego Harrachowa, gdzie od rana wspólnie z trenerem Markiem Cieślakiem jeździli na nartach zjazdowych.
[ad=rectangle]
Niektórzy z żużlowców to bardzo doświadczeni narciarze, inni mają nieco mniejsze umiejętności, ale każdy dawał radę i przez trzy godziny intensywnie trenował na stoku. Kilku zawodników jeździło na nartach, a inni, jak Kacper Gomólski czy Krzysztof Buczkowski, preferowali deskę snowboardową.
Po trzech godzinach szusowania żużlowa kadra wróciła już do hotelu. Po obiedzie odbędzie się konferencja prasowa, w której weźmie udział kilku kadrowiczów.
Po południu zaplanowany jest także trening ogólnorozwojowy w hali sportowej pod okiem Mariusza Cieślińskiego. Wieczorem zawodnicy mają zajęcia z psychologiem, Janem Supińskim z wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego.
Z Harrachowa
dla SportoweFakty.pl
Maciej Kmiecik
Bo są za duże kolejki do wyciągów,HA HA HA HA !!!!