Stal Gorzów zrezygnowała niedawno z organizacji Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi, a rachunek ekonomiczny zdecydował o tym, że żółto-niebiescy na razie nie powrócą do organizacji Memoriału Edwarda Jancarza. Pojawiła się jednak szansa na inną imprezę.
[ad=rectangle]
W sezonie 2014 zadebiutowała żużlowa liga mistrzów pod nazwą World Speedway League. Działacze FIM chcą kontynuować ten projekt, ale jak na razie nie ma lokalizacji na tegoroczne rozgrywki. Początkowo zawody miały odbyć się w Poole. Potem w kuluarach wymieniano jedno z polskich miast. Teraz chęć organizacji mistrzostw otwarcie wyrażają działacze z Gorzowa Wielkopolskiego.
- Chcemy zaproponować kibicom inną imprezę. Mamy nadzieję, że uda się ją do Gorzowa ściągnąć. W tej chwili zabiegamy o organizację ligi mistrzów, która jest zaplanowana na 25 kwietnia. Inauguracja Ekstraligi przypada na 5 kwietnia, a kolejna impreza żużlowa u nas odbyłaby się dopiero 5 maja. To jest pięć tygodni przerwy, dlatego 25 kwietnia doskonale wpisuje się w kalendarz. Uważamy, że skoro Stal Gorzów zdobyła tytuł Drużynowego Mistrza Polski po 31 latach oczekiwań, to ta impreza - jeżeli w Polsce - powinna się odbyć w Gorzowie. Będzie to pewna forma podziękowania kibicom za lata trwania i wspierania klubu w drodze na szczyt. Jako zarząd uważamy, że naszym obowiązkiem jest ściągnąć tę imprezę do Gorzowa. Daje to nam również szansę zostać pierwszym w historii polskim klubem, który wygra żużlową ligę mistrzów. Zadanie będzie niesamowicie trudne, bo jeżeli spojrzymy na skład Vetlandy, w którym startują m.in. Emil Sajfutdinow, Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej czy Tai Woffinden to z jednej strony obrazuje skalę trudności, ale z drugiej gwarantuje wspaniałe widowisko - powiedział Ireneusz Maciej Zmora.
Na decyzję w tej sprawie gorzowscy kibice będą musieli jednak poczekać. Nadal nie ma informacji ze światowej federacji. - Na konwencie w Genewie miała zapaść decyzja, gdzie odbędzie się finał ligi mistrzów. Nie ma jeszcze informacji, ale takowa przewidziana jest na poniedziałek - zapowiedział prezes Stali.
Obawy związane są z zeszłoroczną frekwencyjną klapą, gdy na finał WSL w Zielonej Górze przyszło zaledwie pięć tysięcy kibiców. Gorzowscy działacze wierzą jednak w swoich kibiców i to, że zapełnią oni trybuny Stadionu im. Edwarda Jancarza.
w rywalizacji ze Stalą to jesteś niepoważnym napinaczem,wręcz trolem.
Kontuzje kluczowych zawodników(Golloba,Holty,Pedersena Czytaj całość