Częstochowska Gala Lodowa po raz pierwszy organizowana była przez Huberta Łęgowika. Wychowanek Włókniarza zastąpił tym samym Sławomira Drabika, który ze względu na zakaz startu na lodzie jego syna Maksyma Drabika nie zdecydował się na przeprowadzenie kolejnej gali. Nie zawiodła częstochowska publiczność, która w obliczu problemów klubu licznie podziwiała zmagania żużlowców.
[ad=rectangle]
Na liście startowej doszło do kilku zmian. W Częstochowie zabrakło między innymi Piotra Pawlickiego, Kacpra Gomólskiego czy zawodników miejscowego Włókniarza - Borysa Miturskiego i Rafała Malczewskiego. Ich miejsce zajęli Marcel Kajzer, Rafał Konopka, Michał Gruchalski i Damian Synowiec. Ten ostatni wystartował mimo braku kompletnego żużlowego ekwipunku. - Jestem zrozpaczony tym, że nie mieliśmy pełnej obsady. Była to moja pierwsza gala, ale wszystko jest do nadrobienia. Jak na trzy tygodnie organizacji wszystko było i tak całkiem dobrze. Cieszę się z tego, że dopisała publiczność. Miałem tyle na głowie, że jazda była odstawiona trochę na bok - mówił po zawodach Łęgowik.
W zawodach równych sobie nie miał Artur Czaja. Wychowanek Włókniarza na tafli częstochowskiego lodowiska czuł się jak ryba w wodzie. "Józek" już po przejechaniu pierwszego łuku miał nad rywalami kilkumetrową przewagę, a w niektórych wyścigach musiał mocno się starać, by nie zdublować swoich rywali. W finale Czaja również odniósł pewne zwycięstwo. - Nic tylko się cieszyć, oby tak było w sezonie - cieszył się zawodnik PGE Stali Rzeszów.
Na drugiej pozycji zawody zakończył Sebastian Ułamek, dla którego był to powrót na lód po wielu latach przerwy. Po "Sebie" nie było widać jednak tak długiej przerwy. - Parę lat temu powiedziałem sobie, że zimowe wieczory mam dla rodziny. Przyjąłem jednak zaproszenie od Huberta Łęgowika i cieszę się, że mogłem tu jeździć. Artur Czaja jest królem lodu, obserwuję go jak jeździ po stawie - mówił Ułamek.
Wiele na to wskazuje, że trzynasta edycja lodowego ścigania była jednym z nielicznych tegorocznych żużlowych akordów pod Jasną Górą. Po tym, jak Prezydium PZM odmówiło przyznania licencji, częstochowianie nie wystartują w Polskiej 2. Lidze Żużlowej. Działacze będą się od tej decyzji odwoływać, a kibice już podczas zawodów podpisywali specjalną petycję. Po przeciwległej stronie trybun znalazły się również "okolicznościowe" transparenty. - Cieszę się, że mogłem poprawić kibicom humor w tych trudnych dla częstochowskiego żużla momentach - przyznał Łęgowik.
Wyniki:
1. Artur Czaja - 12 (3,3,3,3) + 1. miejsce w finale
2. Sebastian Ułamek - 11 (2,3,3,3) + 2. miejsce w finale
3. Marcel Kajzer - 5 (1,2,-,2) + 3. miejsce w finale
4. Mateusz Kowalczyk - 11 (3,3,3,2) + 4. miejsce w finale
5. Hubert Łęgowik - 6 (2,2,2,0) + 3. miejsce w barażu
6. Adrian Bialk - 7 (3,1,2,1) + 4. miejsce w barażu
7. Rafał Konopka - 5 (2,w,u,3)
8. Michał Gruchalski - 4 (1,2,d,1)
9. Damian Synowiec - 4 (1,1,2,-)
10. Adam Strzelec - 1 (0,-,1,-)
11. Oskar Polis - 0 (d,u,-,-)
Bieg po biegu:
1. Bialk, Łęgowik, Kajzer, Polis (d)
2. Czaja, Konopka, Synowiec
3. Kowalczyk, Ułamek, Gruchalski, Strzelec
4. Kowalczyk, Łęgowik, Synowiec, Strzelec (ns)
5. Czaja, Gruchalski, Polis (u3)
6. Ułamek, Kajzer, Bialk, Konopka (w/zdubl.)
7. Kowalczyk, Łęgowik, Polis (ns)
8. Czaja, Synowiec, Gruchalski (d), Kajzer (ns)
9. Ułamek, Bialk, Strzelec, Konopka (u4)
10. Czaja, Kowalczyk, Bialk, Łęgowik
11. Ułamek, Kajzer, Gruchalski
12. Konopka, Polis (ns), Strzelec (ns), Synowiec (ns)
Bieg dodatkowy o miejsce w barażu:
13. Kajzer, Konopka
Baraż:
14. Ułamek, Kajzer, Łęgowik, Bialk
Finał:
15. Czaja, Ułamek, Kajzer, Kowalczyk (u)