Borys Miturski o decyzji PZM: Czuję się tak, jakbym był po pogrzebie (wideo)
W Częstochowie panują minorowe nastroje. Nikt jeszcze nie dowierza w to, że klub spod Jasnej Góry zniknął z żużlowej mapy Polski. W podobnej sytuacji jest Borys Miturski.
Mateusz Domański
W piątek poinformowaliśmy, że Wybrzeże Gdańsk i Włókniarz Częstochowa nie wystartują w tegorocznych rozgrywkach Polskiej 2. Ligi Żużlowej. Borys Miturski jest tą informacją kompletnie przybity. - Powiem szczerze, że jeszcze do końca do mnie to nie dociera, ale jestem załamany. Czuję się tak, jakbym był po pogrzebie. Nie wiem, co dalej robić. Wszystkie nasze plany, przygotowania legły w gruzach. Zostaliśmy mocno skrzywdzeni tą decyzją. Ucierpią zawodnicy, kibice oraz cała historia tego klubu. Trudno mi w ogóle coś jeszcze dodać. Musimy się oswoić z tą decyzją i pomyśleć, co dalej robić - przyznaje ze smutkiem.
Źródło: wjaskinilwa.pl
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>