Chris Holder: Nowe tłumiki? Kolejna kosztowna zmiana

Chris Holder na tłumikach bez przelotu, wprowadzonych w 2011 roku, odniósł swój największy sukces w karierze - wywalczył mistrzostwo świata. Jaka jest jego opinia odnośnie nowych wydechów?

"Chrispy" od połowy lutego jest na Wyspach Brytyjskich. 27-latek był zmuszony do szybszego powrotu do Europy ze względu na problemy wizowe. Wszystko wskazuje jednak na to, że formalności dotyczące tej kwestii zostały uregulowane i zawodnicy spoza Unii Europejskiej otrzymają zgodę na pracę w Wielkiej Brytanii. - Po świętach Bożego Narodzenia przez sześć tygodni byłem w Australii. Musiałem wrócić do Anglii znacznie wcześniej, niż planowałem, a wszystko przez problemy z wizą - oznajmił Australijczyk.

Chris Holder po sezonie 2014 zdecydował się pozostać w swoim dotychczasowym klubie w Polsce - KS Toruń, do którego w zimie dołączyło kilku nowych zawodników. Z Aniołem na plastronie w rozgrywkach PGE Ekstraligi startować będą m.in. Grigorij Łaguta, Jason Doyle i Kacper Gomólski. - W Toruniu jest wiele nowych twarzy - są nowi zawodnicy, nowy właściciel, więc będzie interesująco.
[ad=rectangle]

Australijczyk nie kryje radości z faktu, że ostatnia runda tegorocznego cyklu Grand Prix rozegrana zostanie w jego ojczyźnie - Jestem bardzo zadowolony, że finałowa runda cyklu odbędzie się w Melbourne. Pracuję bardzo ciężko po to, by przed tym ostatnim turniejem być na dobrej pozycji w klasyfikacji generalnej serii. Podczas tego turnieju chcę o coś walczyć i chcę dać dużo radości swoim fanom - powiedział.

27-latek zdradził, że jeszcze nie miał okazji do jazdy na nowych, przelotowych tłumikach. - Szczerze mówiąc, jeszcze nie testowałem nowych tłumików, więc ciężko jest mi cokolwiek powiedzieć na ich temat. Mogę jednak przyznać, że jest to dla nas kolejna kosztowna zmiana - zakończył.

Źródło artykułu: