Na razie nie wiadomo kiedy na swój tor wyjadą II-ligowi żużlowcy KSM Krosno, uzależnione jest to od dwóch aspektów. - Przede wszystkim musimy mieć dmuchane bandy, a dopiero w piątek zakończył się ogłoszony przez miasto przetarg. No i potrzeba też odpowiedniej pogody - tłumaczy trener Wilków Ireneusz Kwieciński.
[ad=rectangle]
Dodatnie temperatury pozwalają pomału myśleć o pracach na torze, jednak nocami w Krośnie jest jeszcze mróz, przez co nawierzchnia jest mokra. Pierwsze zawody na torze przy ul. Legionów, czyli eliminacje Złotego Kasku, są zaplanowane na 26 marca. Ireneusz Kwieciński chciałby, żeby jego zawodnicy na tor wyjechali nieco wcześniej. - Chciałbym, żeby pierwsze ślizgi odbyły się przed tym turniejem. Chodzi o to, żeby zawodnicy rozruszali się po zimie przed tymi treningami przygotowującymi już do rywalizacji w lidze, a także żeby sprawdzić jak tor zachowuje się po przerwie - tłumaczy szkoleniowiec.
Wilki miały rozpocząć sezon od meczu w lany poniedziałek w Opolu. Wiadomo już jednak, że do tego nie dojdzie, bowiem drużyna z tego miasta ostatecznie nie przystąpi do rozgrywek Polskiej 2. Ligi Żużlowej. W trakcie najbliższych dni powinniśmy poznać ostateczny skład drużyn w tej klasie rozgrywkowej oraz terminarz. Od tego będą uzależnione przygotowania zespołu.
o ligi zespół pierwotnie miał się przygotowywać poprzez treningi na swoim torze, zakończone treningiem punktowanym, a następnie wyjazdowym sparingiem ze Speedway Wandą Instal Kraków. Jeśli okazałoby się, że pierwszy mecz Krośnieńskie Stowarzyszenie Motorowe rozegra na swoim torze, to niewykluczone, że plany tę zostaną nieco skorygowane.
W zgrupowaniu na pewno udział wezmą krajowi zawodnicy. Wstępnie chęć przyjazdu przejawili także niektórzy obcokrajowcy, m.in. Kasper Lykke Nielsen i Nicolas Covatti, który kontakt z motocyklem miał od końca grudnia do połowy lutego, bowiem startował w mistrzostwach Argentyny. Pierwsze jazdy za sobą ma już w tym roku także m.in. Kevin Woelbert, który trenował na torze w Wittstocku.