Szymon Woźniak: Mam trzy podwozia i około 5-6 silników
2015 rok to pierwszy sezon Szymona Woźniaka w gronie seniorskim. W związku z tym wychowanek Polonii Bydgoszcz postanowił szukać dodatkowych startów w Anglii. Jak idą mu przygotowania?
Przechodzący w wiek seniora jeździec z Bydgoszczy chce rozwijać swoje umiejętności na torach angielskich. Jak świeżo upieczony zawodnik Leicester Lions ocenia swoje początki na Wyspach? - Pozytywnie. Póki co naprawdę nie ma na co narzekać, jeśli chodzi o Anglię. Ciężko się przygotowywałem do tego z teamem zimą i teraz po prostu pozostaje mi dawanie z siebie wszystkiego. Oby sprzęt pracował dobrze i było zdrowie, a reszta powinna się poukładać pozytywnie - stwierdził.
Wszyscy zawodnicy są zgodni, że na początku sezonu, po zimie, najbardziej istotne jest, żeby mieć dużo kontaktu z torem i nowym sprzętem. Żużlowcy potrzebują na nowo przyzwyczaić kości do motocykla żużlowego i przypomnieć sobie stare kąty. Woźniak nie miał jednak do tej pory zbyt wielu okazji ku trenowaniu w rodzimym kraju. Mimo to, zawodnik z miasta nad Brdą nie czeka z testami sprzętu. Jak wygląda jego zaplecze? - Jeśli chodzi o warsztat w Polsce, to mam trzy podwozia i około 5-6 silników - odpowiedział.A jeśli już o sprzęcie mowa, gorącym tematem pozostaje kwestia tłumików. Z czterech dostępnych na rynku zawodnicy głównie wybierają między polską konstrukcją - Poldemem Leszka Demskiego i angielskim Kingiem. Jaki tłumik preferuje Woźniak? - Zabrałem ze sobą obydwa, ale bardzo spokojnie podchodzę do tego tematu. Po prostu sobie jeżdżę, zbieram doświadczenie, testuję. Jak będzie odpowiedni czas, to podejmę właściwą decyzję - zakończył wychowanek Bydgoszczy.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>