Jarosław Hampel szybki jak dawniej. "Nazwiska tunerów zachowam dla siebie"

Jarosław Hampel u progu sezonu 2015 jest szybki jak za najlepszych swoich czasów. Uporał się z problemami sprzętowymi sprzed roku. "Mały" jednak nie zdradza tajników przygotowania silników.

Jarosław Hampel imponuje formą. Po zawodach Speedway Best Pairs w Toruniu z całą pewnością Polaka można zaliczyć do ścisłej czołówki najszybszych obecnie żużlowców. - Póki co, wszystko układa się bardzo dobrze. Oczywiście, czuję, że to jest początek sezonu i są jeszcze pewne braki, nad którymi trzeba pracować. Generalnie jednak nie jest źle - mówi skromnie uczestnik Grand Prix.
[ad=rectangle]
Były dwukrotny wicemistrz świata już w poprzednim sezonie zaczął współpracę z różnymi tunerami i tak też jest teraz. - Korzystam z silników od różnych tunerów. Szczerze przyznam, że jest trochę tej rotacji. Nie wszystkie silniki są trafione. Muszę jeszcze trochę sprzętu sprawdzić. Mamy jeszcze przed sobą kilka jazd treningowych. Na ten moment wszystko wygląda obiecująco, ale zdaję sobie sprawę, że jeszcze sporo pracy przede mną - przyznaje nasz rozmówca.

Jarosław Hampel nie chce jednak oficjalnie zdradzać, od których tunerów - oprócz Jana Anderssona - korzysta w tym sezonie. - Chciałbym to zachować dla siebie, bo naprawdę w tym sezonie jest sporo rotacji. Być może będę nadal korzystał z ich usług, a może zmienię kierunek, tak więc nie ma co specjalnie się w tym temacie rozgadywać - ucina pytanie o tunerów Hampel.

Zdania na temat nowych tłumików wśród żużlowców są podzielone. Jedni testują oba produkty, inni wybrali już tłumik, którego będą używać. - Od dłuższego czasu jeżdżę na tłumikach firmy King i czuję się na nich dobrze - kończy Hampel.

Źródło artykułu: