King's Lynn Stars czarnym koniem WSL?

King's Lynn Stars to drużyna, która była rewelacją ubiegłorocznych rozgrywek brytyjskiej Elite League. Jest ona połączeniem doświadczenia i młodzieńczej brawury.

W tym artykule dowiesz się o:

W składzie na World Speedway League wystartuje bardzo ceniony przez Anglików Piotr Protasiewicz i budzący olbrzymią sympatię kibiców Kenneth Bjerre. Jest też Robert Lambert, utalentowany 17-latek, dla którego FIM WSL w Gorzowie będzie debiutem na polskich torach. - Mamy swoje mocne strony i na pewno możemy powalczyć z pozostałymi drużynami. Kto wie, może okażemy się czarnym koniem tych zawodów. Damy z siebie sto dziesięć procent i spróbujemy zaskoczyć naszych rywali. Dla mnie będzie to pierwszy start w Polsce. Nie będę chciał wywierać na sobie presji, po prostu chcę czuć frajdę z jazdy i zdobyć cenne dla mnie doświadczenie - mówi młody Brytyjczyk.
[ad=rectangle]
Co ciekawe, właścicielem klubu King's Lynn Stars jest Keith Chapman, człowiek, który zajmuje się także przygotowaniem toru. - To jest niespotykane w całym żużlowym świecie. Swego czasu był on też żużlowcem. Od 20 lat dba o stabilność King's Lynn. Keith jest bardzo kompetentny, dlatego nawet angielska federacja zaproponowała mu prowadzenie szkoleń dla toromistrzów. Tym, jak bardzo jest zaangażowany w żużel, wywarł na mnie wielkie wrażenie - mówi szef Team Player Management, Sławomir Gębka.

King's Lynn Stars 2015
King's Lynn Stars 2015

Menedżer Kings Lynn, Rob Lyon widzi w Lidze Mistrzów ogromny potencjał i cieszy się z możliwości udziału drużyny w tym przedsięwzięciu. - Myślę, że w przyszłości WSL może stać się dla żużla tym, czym dla piłki nożnej są rozgrywki Champions League. Jest to naprawdę fajna idea. Z pewnością faworytem jest Gorzów. Vetlanda ma także bardzo silny zespół, więc walka o pierwsze miejsce będzie zacięta. Patrząc realnie to właśnie te dwa zespoły powalczą o miano najlepszej drużyny świata. Dla nas będzie to okazja, by zdobyć doświadczenie, i kto wie, może uda nam się sprawić niespodziankę? - mówi Lyon. Jak będzie naprawdę okaże się na gorzowskim torze 25 kwietnia.

Źródło artykułu: