Tomasz Gaszyński: Liczymy po cichu na dobry wynik

Sobotnie zawody Grand Prix na Stadionie Narodowym będą uhonorowaniem Tomasza Golloba. Tomasz Gaszyński przyznaje, że celem "Chudego" jest jak najlepsze zaprezentowanie się publiczności.

Ponad 50 tysięcy widzów zjawi się w nadchodzący weekend na Stadionie Narodowym w Warszawie. Wielu z nich wybiera się na Speedway Grand Prix właśnie ze względu na Tomasza Golloba. Polak zdecydował się przyjąć dziką kartę na start w tych zawodach.
[ad=rectangle]
Jak przyznaje menedżer zawodnika, Tomasz Gaszyński, wszystkie przygotowania skupione są właśnie na zawodach w Warszawie. - Dla Tomka i jego współpracowników to wielki zaszczyt, że przy okazji nadchodzącego Grand Prix wszyscy za lata spędzone w tym cyklu mu podziękują. Przygotowywaliśmy się przez całą zimę do tego sezonu i w głowach mieliśmy oczywiście myśl, że czeka nas także występ w Grand Prix. Tomek jest w sprawy organizacyjne tych zawodów bardzo zaangażowany - przyznał menedżer polskiego zawodnika.

Tomasz Gaszyński zaznacza, że Gollob nie stawia sobie w kontekście Grand Prix konkretnego celu sportowego. Ostatni ligowy występ "Chudego" w Lesznie, gdzie zdobył dziewięć punktów, może napawać jednak optymizmem. - Wiem, że chce on w jak najlepszy sposób pożegnać się z kibicami i cieszyć się tą chwilą. Nie ukrywam, że po cichu liczymy na dobry wynik, bo Tomka na niego z pewnością stać. Czy mówimy tu o walce o czołowe lokaty? O tym przekonamy się na torze - podsumował.

Tomasz Gollob wystąpi w zawodach Grand Prix po raz pierwszy od 21 września 2013 roku. W poprzednim sezonie zrezygnował z zaproszenia organizatorów, ale zgodził się na gościnny występ podczas tegorocznej inauguracji cyklu w Warszawie.

Źródło artykułu: