Przed meczem w Łodzi były pewne obawy dotyczące pogody. Spotkanie otrzymało status zagrożonego ze względu na złe prognozy. Jak się jednak okazało warunki atmosferyczne były idealne dla żużlowców i przyciągnęły na trybuny niemal cztery tysiące kibiców. Łodzianie byli spragnieni żużla na najwyższym poziomie i z pewnością pojedynek z gnieźnianami ich nie zawiódł.
[ad=rectangle]
Przed spotkaniem okazało się, że goście skorzystają z instytucji gościa. Damian Dróżdż z wrocławskiej Sparty zdobył ostatecznie trzy punkty, jednak Dariusz Śledź z pewnością liczy na dalszą pomoc tego zawodnika. Zupełnie bezbarwnie pojechał natomiast drugi z juniorów Startu - Dawid Wawrzyniak.
Kuriozalny przebieg miał wyścig szósty. W pierwszej jego odsłonie taśmy dotknął Nicolai Klindt. Trener Lech Kędziora skorzystał z zapisów regulaminu i desygnował do walki Oskara Polisa. W powtórce wychowanek częstochowskiego klubu wystartował najlepiej i prowadził. Niestety na nieszczęście łodzian na tor upadł nieatakowany Szymon Grobelski. W trzecim podejściu do biegu taśmy dotknął Polis i ostatecznie goście mogli się cieszyć ze zwycięstwa 5 do 0.
Klasą dla samego siebie był Mariusz Puszakowski. Wychowanek toruńskiego Apatora był bezbłędny i zakończył zawody z piętnastoma punktami na koncie. Co istotne Puzon nie ograniczał się tylko do dobrych startów. Kilka razy wychodził spod taśmy za plecami rywali, jednak szybko radził sobie z zawodnikami Startu. Puszakowski intensywnie przygotowywał się do sezonu i wygląda na to, że jest gotowy na lepszą jazdę niż w poprzednim roku.
Bjarne Pedersen zawiódł w pierwszym meczu Startu, kiedy to bydgoszczanie wywieźli z pierwszej stolicy Polski dwa punkty. Wielu kibiców dziwiło się, że Duńczyk nie został odsunięty od składu. Spotkanie pokazało jednak, że Dariusz Śledź podjął dobrą decyzję. Pedersen zawsze notuje dobre wyniki w Łodzi i podobnie było w niedzielnym meczu. Czternaście punktów na torze przy 6-go Sierpnia to znakomity rezultat.
Po rocznej przerwie do Orła powrócił Rory Schlein. Australijczyk pokazał, że w Łodzi czuje się jak ryba w wodzie i tylko raz przyjeżdżał do mety za rywalem. Nieco gorzej wyglądała postawa Nicolaia Klindta i Madsa Korneliussena. Dwóch żużlowców z Danii nie sprostało oczekiwaniom, jednak ich punkty także przyczyniły się do wygranej. W tej sytuacji wydaje się, że bliżej składu na kolejne mecze jest Witalij Biełousow.
Decydujący dla losów meczu był wyścig czternasty. W nim świetnie ze startu wyszli Zbigniew Suchecki i Adrian Gomólski. Na początku próbował ich gonić Mads Korneliussen, jednak z biegiem czasu do głosu doszedł Jakub Jamróg. Wychowanek tarnowskiego klubu poradził sobie z Gomólskim i zapewnił łodzianom zwycięstwo. Ostatecznie w ostatniej odsłonie dnia przypieczętowała je para Schlein - Puszakowski.
Łodzianie udanie zainaugurowali sezon, jednak przed nimi niezwykle trudne spotkanie w Rybniku. Goście natomiast pauzują w najbliższej kolejce, a 17 maja pojadą do Krakowa. Podopieczni Dariusza Śledzia z pewnością zrobią wszystko, aby zdobyć wtedy swe pierwsze punkty do ligowej tabeli.
[event_poll=325156]
Łączyńscy-Carbon Start Gniezno - 40
1. Bjarne Pedersen - 14 (2,2,3,3,3,1)
2. Damian Adamczak - 0 (0,0,-,-)
3. Adrian Gomólski - 9 (1,3,3,1,1,d)
4. Mikkel Bech - 4 (0,2,1,u,1)
5. Zbigniew Suchecki - 9 (2,2,2,d,3)
6. Damian Dróżdż (gość) - 3 (2,0,1)
7. Dawid Wawrzyniak - 1 (1,0,0)
Orzeł Łódź - 49
9. Rory Schlein - 12+2 (3,3,2,2*,2*)
10. Jakub Jamróg - 7 (1,1,1,2,2)
11. Mads Korneliussen - 6+1 (2*,1,1,2,0)
12. Mariusz Puszakowski - 15 (3,3,3,3,3)
13. Nicolai Klindt - 5 (3,t,2,0)
14. Szymon Grobelski - 0 (w,w,w)
15. Oskar Polis - 4 (3,1,t,0)
Bieg po biegu:
1. (67,74) Schlein, Pedersen, Jamróg, Adamczak 4:2
2. (69,14) Polis, Dróżdż, Wawrzyniak, Grobelski (w) 3:3 (7:5)
3. (68,71) Puszakowski, Korneliussen, Gomólski, Bech 5:1 (12:6)
4. (68,65) Klindt, Suchecki, Polis, Wawrzyniak 4:2 (16:8)
5. (68,69) Puszakowski, Pedersen, Korneliussen, Adamczak 4:2 (20:10)
6. (69:14) Gomólski, Bech, Polis (t), Grobelski (w) 5:0 (20:15)
7. (68,15) Schlein, Suchecki, Jamróg, Dróżdż 4:2 (24:17)
8. (68,32) Pedersen, Klindt, Bech, Polis 2:4 (26:21)
9. (68,25) Gomólski, Schlein, Jamróg, Bech (u) 3:3 (29:24)
10. (68,57) Puszakowski, Suchecki, Korneliussen, Wawrzyniak 4:2 (33:26)
11. (68,92) Pedersen, Jamróg, Gomólski, Klindt 2:4 (35:30)
12. (68,39) Pedersen, Korneliussen, Dróżdż, Grobelski (w/2min) 2:4 (37:34)
13. (68,28) Puszakowski, Korneliussen, Bech, Suchecki (d4) 5:1 (42:35)
14. (69,34) Suchecki, Jamróg, Gomólski, Korneliussen 2:4 (44:39)
15. (68,83) Puszakowski, Schlein, Pedersen, Gomólski (d4) 5:1 (49:40)
Widzów: 3500
NCD: 67,74 w biegu 1 - Rory Schlein