Na szczęście reprezentant Unii Tarnów nie nabawił się groźniejszego urazu. Początkowo Janusz Kołodziej narzekał na ból w okolicach kręgosłupa oraz klatki piersiowej. Aczkolwiek specjaliści nie stwierdzili żadnych złamań oraz innych niepokojących dolegliwości.
[ad=rectangle]
30-latek jest mocno poobijany, w związku z czym czeka go kilka dni odpoczynku. Wydaje się, iż czwartkowa kolizja nie stanie na przeszkodzie w występie w kolejnym meczu ligowym jego drużyny. Przypomnijmy, iż 10 maja tarnowskie Jaskółki zmierzą się ze SPAR Falubazem Zielona Góra.
Źródło: unia.tarnow.pl
Dobrze, że bez złamań. Ze sprzętem widać duży progres, bo w końcu szybki był w Krośnie