Po dwóch pierwszych meczach tegorocznego sezonu w lepszej sytuacji znajdują się goście, którzy mają na swoim koncie komplet punktów. Jednym zwycięstwem może pochwalić się zespół Unii Tarnów, lecz ten w odróżnieniu od zielonogórzan, ma już za sobą spotkanie wyjazdowe, które dla Jaskółek zakończyło się porażką w Lesznie 38:52. Przyjezdni jak do tej pory pozytywnie zdawali test ze znajomości własnego toru, pokonując u siebie ekipy z Rzeszowa i Torunia.
[ad=rectangle]
Pojedynek w Tarnowie zapowiada się niezwykle interesująco, a faworyta tego starcia nie sposób wskazać. Za miejscowymi przemawia atut własnego toru, który dla gości zazwyczaj stanowi olbrzymią zagadkę. Podopieczni Sławomira Dudka mogą za to pochwalić się kadrą naszpikowaną gwiazdami, z Jarosławem Hampelem i Piotrem Protasiewiczem na czele.
O dyspozycję wspomnianej dwójki kibice z województwa lubuskiego mogą być raczej spokojni. Obaj świetnie spisują się u progu sezonu, zajmując miejsca w pierwszej piątce najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi. Kierownictwo gości ma jednak nad czym rozmyślać, gdyż nadal nie wiadomo, czy w meczu będzie mogła wystartować dwójka innych liderów, a mianowicie Grzegorz Walasek i Andreas Jonsson. Nazwiska obu zawodników widnieją w awizowanym składzie, lecz wcale nie oznacza to, że zobaczymy ich w spotkaniu w Tarnowie. O wszystkim zadecydować mają treningi na torze w Zielonej Górze, a ostatecznej decyzji należy spodziewać się najwcześniej dzień przed meczem. W razie niedyspozycji Walaska lub Jonssona, kolejną szansę występu otrzyma Krzysztof Jabłoński.
Taki wariant jest jednak tylko ewentualnością, a goście liczą, że uda im się w pełnym składzie powalczyć o zwycięstwo w Tarnowie. Pomóc ma w tym dobra postawa Aleksandra Łoktajewa, który w pierwszych dwóch spotkaniach zaprezentował się obiecująco. Zielonogórzanie spore nadzieje wiążą także z parą swoich młodzieżowców. Zarówno Krystian Pieszczek jak i Alex Zgardziński z powodzeniem mogą powalczyć o punkty z dużo mniej doświadczonym juniorami miejscowej Unii.
Aż tylu zmartwień związanych z kontuzjami nie ma na swojej głowie Paweł Baran. Jedynym problemem trenera Jaskółek wydaje się być uraz Janusza Kołodzieja, którego nabawił się podczas ćwierćfinału IMP w Krośnie. Kapitan gospodarzy ostatnie dni spędził na rehabilitacji i jego start w meczu wydaje się być niezagrożony. - Janusz miał nieprzyjemny upadek, dlatego obecnie jeszcze dochodzi do zdrowia. Do spotkania z Falubazem pozostało jednak trochę czasu, dlatego spodziewam się, że pojedziemy w najmocniejszym składzie - uspokoił opiekun gospodarzy.
Sporym atutem Unii Tarnów może okazać się para Martin Vaculik - Artur Mroczka. O ile świetna postawa Słowaka w dotychczasowych meczach zaskoczeniem dla nikogo nie jest, o tyle wysokie zdobycze punktowe jego partnera z pary mogą zadziwiać. - Artur jest świetnym zawodnikiem i dobrze się z nim dogaduję. To ważne, aby mieć u swojego boku zawodnika, który potrafi skutecznie jeździć i współpracować na torze - komplementował swojego partnera Vaculik.
Sztab szkoleniowy tarnowskiej Unii cały czas decyduje się konsekwentnie stawiać na sprawdzone rozwiązania, dlatego kolejny raz w jednej parze ujrzymy Leona Madsena i Kennetha Bjerre. Duńczycy w pierwszym meczu na własnym torze przeciwko mistrzowi Polski z Gorzowa Wlkp. zaprezentowali się z dobrej strony, lecz obaj mieli pewne zastrzeżenia do swojej jazdy. - Muszę popracować nad swoim sprzętem, bo jeszcze nie dysponuję taką szybkością, jaką oczekuję od moich motocykli - mówił Madsen, który liczy na rehabilitację po słabym występie w ostatnim spotkaniu w Lesznie, w którym zdobył zaledwie punkt.
Gospodarze nie mają większych możliwości, jeśli chodzi o rotacje w składzie, lecz w ich drużynie pozostaje jeden znak zapytania. Wciąż nie wiadomo, kto zajmie drugie miejsce na pozycji młodzieżowca u boku Ernesta Kozy. Wcześniej pozycja ta należała do Damiana Dąbrowskiego, lecz w dwóch ostatnich meczach nie zdobył żadnego punktu i istnieje szansa, że sztab szkoleniowy Unii zdecyduje się posłać do boju innego z pośród miejscowych wychowanków. - O wszystkim zadecydują treningi. Nikt nie ma pewnego miejsca w drużynie - skwitował trener Jaskółek.
Awizowane składy:
SPAR Falubaz Zielona Góra
1. Jarosław Hampel
2. Grzegorz Walasek
3. Aleksandr Łoktajew
4. Andreas Jonsson
5. Piotr Protasiewicz
6. Alex Zgardziński
Unia Tarnów
9. Martin Vaculik
10. Artur Mroczka
11. Leon Madsen
12. Kenneth Bjerre
13. Janusz Kołodziej
15. Ernest Koza
Początek spotkania: 17:00, (live nSport+HD)
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Stanisław Pieńkowski
Ceny biletów:
Trybuna główna - 50 zł
Pozostała część stadionu (normalny) - 35 zł
Pozostała część stadionu (ulgowy) - 25 zł
Program A4 - 8zł
Obowiązują karnety.
Przewidywana pogoda na niedzielę (za twojapogoda.pl):
Temperatura: 17 °C
Wiatr: 21 km/h
Deszcz: 13.0 mm
Ciśnienie: 1017 hPa
Zamów relację z meczu Unia Tarnów - SPAR Falubaz Zielona Góra
Wyślij SMS o treści ZUZEL TARNOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.