Przyjechałem tu potrenować - komentarze po finale krajowych eliminacji do IMŚJ w Lublinie

[tag=35279]Maksym Drabik[/tag] okazał się zwycięzcą piątkowego finału krajowych eliminacji do Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Młodzieżowiec Sparty Wrocław zdobył w Lublinie komplet punktów.

Maksym Drabik: Nie było źle. Przyjechałem tu potrenować, a wyszło nieźle. Nie spodziewałem się, że tu wygram, chciałem pojeździć w ramach treningu. Nie było łatwo, bo tor cały czas się zmieniał i trzeba było reagować, po trzeciej serii startów trzeba było inaczej przełożyć motocykl. Zobaczymy, co będzie w dalszych rundach.

[ad=rectangle]

Oskar Fajfer: Mogło być lepiej. Miałem trochę pecha na trasie, raz złapałem gumę i w ogóle szczęśliwie dojechałem do mety, w innym mnie pociągnęło i koledzy zablokowali mi już drogę... Cóż, taki jest żużel. Dziś bezbłędny i bardzo szybki był Maks, to zresztą widać od początku sezonu. Jeździ bardzo dobrze, oby tak dalej, życzę mu powodzenia. Jeśli chodzi o tor, to byłem pozytywnie zaskoczony. Na początku myślałem, że może zacząć się rozpadać, ale nawierzchnia okazała się być świetna, stworzona do walki. Jeszcze nigdy tutaj nie jeździłem na tak dobrym torze.

Krystian Pieszczek: Nie ukrywam, że liczyłem na zwycięstwo w dzisiejszych zawodach. Niestety, nie ukrywam, że borykam się z pewnymi problemami, wciąż czegoś szukamy na początku sezonu. Dziś nie było na Maksyma mocnych, ale kiedyś na pewno się to skończy. Wielu młodych zawodników świetnie zaczyna, też początkowo wypaliłem, a później forma poszła w dół. Trzeba mocno pracować, żeby znów poszła w górę. Ale mam nadzieję, że Maksymowi uda się dalej awansować.

Adrian Cyfer: Spisałem się dużo poniżej oczekiwań, dałem plamę. To nie był mój dzień, tak bywa. Pogubiłem się ze sprzętem. Cóż, było, minęło. W niedzielę mam mecz ligowy i zrobię teraz wszystko, żeby w nim pojechać dobrze i zmazać tę plamę.

[event_poll=44483]

Źródło artykułu: