Krzysztof Mrozek: Cenię Witolda Skrzydlewskiego za to, że mówi to co myśli

ŻKS ROW Rybnik rozgromił w niedzielne popołudnie Orła Łódź 62:27. Zadowolenia z takiego wyniku nie krył Krzysztof Mrozek, który jest prezesem rybnickiego klubu.

Niedzielne spotkanie było drugim meczem ligowym rozegranym na Stadionie Miejskim w Rybniku w tym roku. Po raz kolejny żużlowcy ŻKS-u ROW Rybnik zdobyli na swoim owalu więcej niż 60 punktów. - Wzorowo oceniam to spotkanie. Nie ma słabych punktów w rybnickiej drużynie. Każdy jedzie swoje, należy się cieszyć. Wygrywamy wysoko - mecze są nudne, przegramy - mecze są złe, remisujemy - jest niezadowolenie, że mogliśmy wygrać. Każde spotkanie ma swoją dramaturgię. Tak się jedzie jak przeciwnik pozwala, a nam Łódź pozwoliła na wiele - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl, Krzysztof Mrozek.
[ad=rectangle]
Przed niedzielnym meczem sternik ŻKS-u ROW otrzymał nietypową obietnicę. Witold Skrzydlewski zaproponował mu bowiem... darmowy pochówek. - Spędziłem z Panem Witoldem bardzo przyjemne dwie godziny w studio telewizyjnym. Cenię Witolda Skrzydlewskiego za to, że zawsze mówi to co myśli. Gada uczciwie i szczerze. Mi też pewnie byłoby mi przykro gdyby rybnicka drużyna dostała takie "bęcki" jakie dostał Orzeł w Rybniku. To jest sport - stwierdził prezes rybnickiego klubu.

olejny mecz rybniczan czeka już 17 maja. Żużlowcy ŻKS-u ROW Rybnik zmierzą się wtedy z MDM Komputery Dreier Ostrovią. Początkowo mecz ten miał się rozpocząć o godzinie 13:45, lecz ostatecznie zawody te przełożono na 16:00, co jest z pewnością dobrą informacją dla prezesa rybnickiego klubu, bowiem w tej sytuacji na spotkanie w Ostrowie Wielkopolskim powinni zdążyć Troy Batchelor i Chris Harris, którzy będą startowali dzień wcześniej w GP Finlandii rozgrywanym w Tampere.  [event_poll=35161]

- Każde zawody chcemy wygrać, a przede wszystkim przejechać je bezpiecznie. Nie wiem, czy w Ostrowie będziemy jechać osłabionym składem. Piłka jest w tej chwili po stronie naszych przyjaciół z Ostrowa i GKSŻ. Każdy dba o swoje interesy, lecz trzeba być w tym wszystkim konsekwentnym. Jeżeli dwa lata temu Pan Mirosław Wodniczak mówi, że gra fair to teraz wiedząc o tym, iż mamy 17 maja problemy z dojazdem Troya i Chrisa, powinien zachować się do końca czysto. Wydaje mi się, że mecz tak dwóch dobrych drużyn w optymalnych składach jest widowiskiem, które może pokazać Telewizja Polska, zaś stadion zagoszczą tłumy kibiców - mówił zaraz po niedzielnym meczu Krzysztof Mrozek.

[b]ROW - Orzeł: Baliński uśpił czujność Klindta

{"id":"","title":""}

[/b]

Komentarze (8)
avatar
yes
11.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Baliński uśpił czujność Klindta" - ciekaw czy Balińskiemu tak wyszło, czy był to plan. 
avatar
sympatyk żu-żla
11.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oglądając mecz w telewizji oraz rozmowę dwóch prezesów atmosfera była super P,Witold nie nastawiał się na wygrane meczu gdyż dobrze wie że tor Rybnika po remoncie nie jest taki jak jechał Row, Czytaj całość
avatar
Hampelek
11.05.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Mrozek ty się sam mieszasz w swoich wypowiedziach. Chcesz żeby mecz pokazywała TVP, ale jednocześnie chcesz przełożyć mecz na późniejszą godzinę 
avatar
majestic
11.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mirek był pod presją i niestety zmiekł przekładając godz.meczu, ciekawe czy ktokolwiek inny zrobiłby podobnie, Mrozek powinien na kolanach dziekowac a za poprzedni wywiad zwyczajnie przeprosić Czytaj całość
avatar
smakosz RSKŻ
11.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Uważajcie, żebyście nie zbankrutowali! :)