Stal poza play-offami? Jan Krzystyniak: To już ostatni gwizdek

Jan Krzystyniak jako jeden z nielicznych typował wysoką wygraną Fogo Unii w Gorzowie. - Dla Stali to już ostatni gwizdek, by coś zdziałać, bo inaczej nie wejdzie do play-offów - uważa.

Trener, który prowadził w przeszłości leszczyńską drużynę, przyznaje, że Fogo Unia nie rozpoczynała w ostatnich latach tak dobrze ligowego sezonu. - Można powiedzieć, że to, co obecnie oglądamy jest przeciwieństwem tego z poprzednich lat. Unia nie zawsze znajdowała się w wysokiej formie na początku sezonu, a teraz pozostaje niepokonana. Zarówno ja, jak i kibice w Lesznie typowali wygraną w Gorzowie i nie była ona dla mnie zaskoczeniem. Ostatecznie Unia wygrała nawet wyżej niż przypuszczałem, bo zakładałem zwycięstwo dziesięcioma punktami - stwierdził Jan Krzystyniak w rozmowie z naszym portalem.
[ad=rectangle]
Obecnie w drużynie Fogo Unii trudno doszukać się słabych punktów. - Cała drużyna jedzie, a duży wpływ na wyniki ma postawa braci Pawlickich. Mają dobry sprzęt, świetnie czują się na torze i na chwilę obecną są nie do ugryzienia. Dużym wsparciem jest też debiutujący w tę niedzielę Emil Sajfutdinow. Już wcześniej mówiłem, że ten transfer był w przypadku Unii strzałem dziesiątkę. Inna sprawa, że Stal jest naprawdę w słabej formie i tym razem nie była dla leszczynian wymagającym rywalem - dodał.

[b]Skrót meczu MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno

[/b]

Po rozegraniu trzech meczów gorzowianie nie mają w swoim dorobku żadnego punktu. Jak zaznacza Jan Krzystyniak, Stalowcy muszą szybko się przełamać, jeśli chcą liczyć się w walce o pierwszą czwórkę tabeli. - Jestem zaskoczony zwłaszcza postawą Krzysztofa Kasprzaka. Zmarzlik jest juniorem, a wśród seniorów nie ma tam zawodnika, który mógłby pociągnąć drużynę. Stal jest na tę chwilę po prostu słaba i ma wiele do poprawienia. To już ostatni gwizdek, by coś zdziałać, bo inaczej nie wejdą do play-offów - podsumował Krzystyniak.

Źródło artykułu: