Kacper Woryna: Dosyć mocno się potłukłem
W niedzielnym meczu Nice PLŻ ŻKS ROW przegrał na wyjeździe w Ostrowie Wielkopolskim 41:48. Rybnickich kibiców rozczarowała dyspozycja Kacpra Woryny, który nie zwyciężył w ani jednym biegu.
Niedzielne spotkania poszło zupełnie nie po myśli 18-letniego zawodnika ŻKS-u ROW Rybnik, bowiem Woryna zdobył tylko 3 punkty oraz dwa bonusy. - W pierwszym biegu byłem dopasowany, a potem już praktycznie niczego nie zmieniałem oprócz jednego wyścigu, kiedy zmieniłem motor. Niestety to był błąd i wróciłem do tego co było wcześniej. Całe zawody jechałem tak samo i po prostu raz wyszło, a raz nie. Przepraszam kibiców, zarząd i trenera za głupio potracone punkty - powiedział po niedzielnym szlagierze Nice PLŻ, wychowanek rybnickiego klubu.
Kolejny mecz rybniczan już 24 maja. ŻKS ROW Rybnik zmierzy się wtedy na wyjeździe z Łączyńscy-Carbon Startem Gniezno. - Liczymy na wygraną, bo z każdym wyjazdem jest coraz lepiej. Będziemy się starać i mam nadzieję, że nie potracę tak głupio punktów jak to było w niedzielę. Na pewno nie doznamy sromotnej porażki jak rok temu. Nic nie musimy udowadniać, bo jesteśmy mocną drużyną, zżyliśmy się ze sobą i na pewno będzie lepiej niż w ubiegłym sezonie - zakończył Woryna.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>