Łączyńscy-Carbon Start Gniezno skutecznie realizuje postanowienia licencji nadzorowanej. W 2015 roku klub zamierza spłacić kolejne siedem rat zadłużenia względem różnych grup wierzycieli. Jeżeli gnieźnianie nie napotkają na żadne problemy, uporają się z długiem jesienią przyszłego roku.
[ad=rectangle]
Pierwsza tegoroczna rata została zapłacona przed 31 kwietnia. Termin kolejnej mija 30 czerwca. Jak zapewnia przewodniczący Rady Nadzorczej, Robert Łukasik, klub nie ma z regularną spłatą żadnych problemów. - Podobnie jak w roku biegłym realizujemy wszystkie zobowiązania na bieżąco. Myślę, że wierzyciele nie mogą mieć żadnych zastrzeżeń - powiedział w rozmowie z naszym portalem.
Uregulowanie zadłużenia jest obecnie priorytetem klubu z Gniezna i przysłania nawet wynik sportowy. Władze Łączynscy-Carbon Startu deklarują jednak, że gdy spłacą swoich wierzycieli, zdecydowanie więcej pieniędzy zostanie przeznaczonych na budowanie mocnej drużyny. - Najważniejsze jest właśnie to, byśmy do końca uporali się z zadłużeniem. Dopiero wtedy będziemy mogli myśleć o czymś więcej niż spokojna jazda w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. W chwili obecnej nie bylibyśmy w stanie inwestować większych pieniędzy w drużynę czy też pozyskać lepszych zawodników. Po 2016 roku powinno się to jednak zmienić - zaznaczył Robert Łukasik.
Terminy płatności kolejnych rat Startu Gniezno:
- IV rata - do 30.06.2015
- V rata - do 31.07.2015
- VI rata - do 31.10.2015
- VII rata - do 30.04.2016
- VIII rata - do 31.05.2016
- IX rata - do 30.06.2016
- X rata - 31.08.2016
- XI rata - 30.09.2016
- XII rata - do 31.10.2016
Start Gniezno: Na pierwszym miejscu spłata długu
Drużyna Łączyńscy-Carbon Startu nie rozpoczęła udanie nowego sezonu pod względem sportowym. Znacznie ważniejsza jest jednak stabilność finansowa, która pozwala klubowi na spłatę swojego zadłużenia.
Również zastępca pana przewodniczącego wspominał o walce o I miejsce w lidze. Obecnie nie słychać jakie ma priorytety w tej kwestii. Jak dla Mnie mamy duże szanse walczyć o najwyższe cele w I lidze.
Skład naprawdę mamy dobry, tylko coś się zacięło, coś nie ruszyło tak jak powinno. Kto lub co ruszy te tryby gnieźnieńskiego zespołu?
Żeby choć walczyli na torze, mieli ambicje, czy to tak wiele wymagają kibice płacący za rozrywkę, za produkt który oferują działacze swoim klientom?! Czytaj całość