Po prostu jesteśmy słabi - Łączyńscy-Carbon Start Gniezno - ŻKS ROW Rybnik (komentarze)

[tag=2930]Dariusz Śledź[/tag] nie mógł mieć na pomeczowej konferencji wesołej miny. Jego zespół przegrał na własnym torze i pozostaje najsłabszym zespołem ligi.

Jan Grabowski (trener ŻKS ROW): Rok temu przyjechaliśmy tutaj wygrać, a dostaliśmy tęgie lanie. To tylko sport. Dziś również chcieliśmy zwyciężyć. Myślę, że Start nie ma się co załamywać. Wkrótce ten zespół zacznie spisywać się lepiej i u siebie już nie przegra.
[ad=rectangle]
Dariusz Śledź (trener Łączyńscy-Carbon Startu): To już druga porażka na naszym torze. W tej chwili jesteśmy po prostu słabi. Oczywiście rybniczanie są mocni, ale byliśmy u siebie i powinniśmy wygrać. Potykamy się, mamy dziury i na koniec spotkania minimalnie przegrywamy. Niby jesteśmy blisko, ale ciągle zbyt daleko, żeby wygrać.

Max Fricke (ŻKS ROW): To był mój debiut w polskiej lidze. Cieszę się, że dostałem taką szansę. Jestem zadowolony z wyniku swojego i drużyny. Mam nadzieję, że zostanę w składzie na dłużej.

Zbigniew Suchecki (Łączyńscy-Carbon Start): Trening to trening, a zawody to zawody. Trochę inna bajka. Na początku musiałem się sporo nagimnastykować, aby gonić rywali. Miałem kłopot z dobrymi startami. Później było już w porządku. Na pewno musimy wyciągnąć wnioski z tej przegranej.

Źródło artykułu: