KSM Krosno - Wybrzeże Gdańsk: pomeczowe Hop-Bęc

KSM Krosno pokonało w niedzielę na swoim torze drużynę Wybrzeża Gdańsk 46:44. Dla zespołu z Podkarpacia było to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, z kolei dla drużyny znad morza pierwsza porażka.

[bullet=hop.jpg] Hop:

Duet Gafurow - Zetterstroem

To że Wybrzeże zdobyło w Krośnie aż 44 punkty jest zasługą dwóch zawodników - Renata Gafurowa i Magnusa Zetterstroema. Obaj byli praktycznie nieuchwytnie dla rywali. "Zorro" zakończył mecz z dużym kompletem 18 punktów, natomiast Rosjanin raz przegrał z Danielem Kaczmarkiem, a raz dał się sprowokować Mariuszowi Fierlejowi i wjechał w taśmę. W pozostałych czterech wyścigach również był nieuchwytny dla rywali.
  [ad=rectangle]
Daniel Kaczmarek

Zaproszenie juniora Speedway Wandy Instal na ten mecz okazało się strzałem w dziesiątkę. Niespełna 18-latek zdobył aż 13 punktów i to głównie dzięki jego świetnej postawie gospodarze mogli cieszyć się z wygranej. Na torze młody zawodnik prezentował się bardzo pewnie, a w jego jeździe widać było duży progres, mając na uwadze występy z zeszłego sezonu, kiedy do Krosna przyjeżdżał z Wandą.

[bullet=bec.jpg] Bęc:
Wychowankowie Wybrzeża Gdańsk

Trener Grzegorz Dzikowski z całą pewnością mógł być zadowolony z postawy Gafurowa i Zetterstroeama, ale już nie z wyniku pozostałych zawodników. Dotyczy to zwłaszcza czwórki wychowanków Wybrzeża, która pokazała się z bardzo słabej strony.

Tomasz Chrzanowski

Zawodnik, który był kreowany na lidera zespołu, po raz drugi spisał się poniżej oczekiwań. 7 punktów i 2 bonusy teoretycznie nie jest złym wynikiem, ale to raczej rezultat, którego należy oczekiwać po zawodniku drugiej linii. "Chrzanoś" w niedzielę właśnie na drugiej linii punktował, a z liderami Wybrzeża nie nawiązywał walki.

Brak zastępstwa za Clausa Vissinga

KSM Krosno ma szeroką kadrę, ale kiedy w sobotę wieczorem okazało się, że kontuzji doznał Claus Vissing, to w jego miejsce nie udało się ściągnąć żadnego innego zawodnika. Praktycznie wszyscy obcokrajowcy tłumaczyli się już zajętymi terminami, a w miejsce Duńczyka w składzie pojawił się niedoświadczony junior Dawid Matura.

Pogoda

Aura jest istną zmorą krośnieńskiego klubu w tym roku. W pierwszym terminie przeszkodziła w rozegraniu meczu z Wybrzeżem, natomiast w drugim nie pomogła gospodarzom w przygotowaniach do meczu, a niska temperatura i ciemne chmury odbiły się na frekwencji, która była niższa niż zwykle podczas ligowej inauguracji w Krośnie.

Źródło artykułu: