Artur Czaja: Derby? To dla mnie nowość

Artur Czaja bardzo pracowicie przepracuje najbliższy weekend. W sobotę czekają go eliminacje IMŚJ, a w niedzielę derbowy mecz w Rzeszowie z Unią Tarnów.

Wcześniej Artur Czaja wziął udział jednak w turnieju zaplecza kadry juniorów w Lesznie. 21-latek zapisał na swoim koncie 9 punktów. Zanotował przy tym jedno zwycięstwo. Pokonał wówczas mających duże doświadczenie na "Smoku" leszczynian - Daniela Kaczmarka oraz Bartosza Smektałę. - Nie zadowala mnie taki wynik - przyznał.
[ad=rectangle]
Dużo problemów sprawiał niektórym zawodnikom przyczepny tor. W trosce o zdrowie zawodników trener kadry juniorów Rafał Dobrucki zarządził dodatkowe równania toru w trzeciej i czwartej serii startów. - Trochę trzeba było trochę powalczyć z tym torem, ale dało radę normalnie na nim jechać - poinformował.

Artur Czaja zajął w Lesznie szóste miejsce
Artur Czaja zajął w Lesznie szóste miejsce

Kariera świetnie zapowiadającego się Czai w pewnym momencie stanęła w miejscu. W tegorocznych rozgrywkach ligowych zdobywa średnio nieco mniej niż 4 punkty. To znacznie gorszy wynik niż choćby przed dwoma laty, gdzie wykręcił średnią biegową 1,470. Wychowanek częstochowskiego klubu zdradził, że lepiej mogłoby być z jego zapleczem sprzętowym. - Nie do końca zadowolony jestem z moich silników. Jest i tak lepiej niż na początku sezonu, ale nie zmienia to faktu, że ciągle musimy szukać tych najlepszych ustawień.

W najbliższą niedzielę "Józek" wystartuje w Derbach Południa, w których zmierzy się PGE Stal Rzeszów oraz Unia Tarnów. Nie czuje on jednak jeszcze całej otoczki związanej z tym wydarzeniem. - Pierwszy raz jadę w derbach, to dla mnie nowość. Podejdę więc do tego meczu, jak do każdego innego - powiedział. - Skupiam się teraz jednak na rundzie eliminacyjnej Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w Terenzano, w której wystartuję w sobotę. Wiadomo, że chciałbym dalej awansować i taki będzie mój cel na te zawody - dodał.

Przed byłym zawodnikiem częstochowskiego Włókniarza do pokonania stoi więc trasa o długości ponad 1 000 km. Uspokaja on jednak wszystkich, że żadnych komplikacji być nie powinno. - Już wiele razy jeździłem dzień przed ligą na podobnego typu zawody i raczej nie będzie problemów. Zmęczenie jest co prawda wielkie, ale myślę, że dam radę - zakończył.

Komentarze (16)
avatar
sympatyk żu-żla
30.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czaja niech jedzie i pokazuje na co go stać,Kolejny sezon już senior, 
avatar
RECON_1
30.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Derby to moc! Najstarsze w Polsce:) osobiscie zaluje ze przez kolejny wujazd sluzbowy nie moge w nich uczestniczyc, jest to takie spotkanie ze nawet jesli mecz jest potencjalnie w plecy to i ta Czytaj całość
Cezariusz
29.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Derby to dla niego nowość?! Co za wielopiętrowa ignorancja! Po pierwsze mecz Rzeszów - Tarnów to nie są żadne derby. Bo niby derby czego? Natomiast spotkania Częstochowa - Tarnów są derbami poł Czytaj całość
avatar
tomas68
29.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czaja ty się martw żebyś tylko zrobił choć z kilka punktów na eksperymentach typu koza. 
avatar
maks pierwszy
29.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Artur bierz przykład z Maksima