Jacek Krzyżaniak (trener KS Toruń): Jest powód do radości, bo tak jak poprzednio mówiłem, nie można lekceważyć przeciwnika ponieważ różnie bywa, tym bardziej na tym poziomie zawodów. Wszyscy zawodnicy bardzo ładnie się spisali. Najbardziej pechowym zawodnikiem w tym meczu był Adrian Miedziński, ale jest to spowodowane mimo wszystko jego kontuzją, nie do końca jest jeszcze sprawny.
[ad=rectangle]
Robert Kempiński (trener MRGARDEN GKM Grudziądz): Jeżeli mam coś powiedzieć o tym meczu, to jest mi bardzo ciężko jako trenerowi wywieźć dobry wynik, bo jeśli mamy takie biegi jak Gollob-Buczkowski i przegrywamy 1:5, a nie robimy chociaż 3:3, to jest ciężko o bardzo dobry wynik. KS Toruń jest widocznie bardzo silną drużyną i gratuluje im zwycięstwa.
Chris Holder (KS Toruń): Mam nadzieję, że ten dobry występ oznacza powrót do wielkiej formy. Dzisiaj wszystko poszło wspaniale, potrzebowaliśmy wysokiego zwycięstwa, bo rywale są także bardzo dobrzy na swoim torze. Jesteśmy szczęśliwi i czekamy na kolejny pojedynek.
Krzysztof Buczkowski (MRGARDEN GKM Grudziądz): Starałem się jak mogłem. Drużyna w ogólnym rozrachunku dzisiaj dostała kolejne lekcje, kolejne lanie, ale miejmy nadzieję, że ta nauka nie pójdzie w las i cała nasza siódemka wyciągnie z tego wnioski i będzie lepiej. Mamy za dużo dziur, tak trzeba powiedzieć i nikt nie powinien się za to obrazić.
[event_poll=34832]
Za to na trybunach Apator się skompromitował.
Nie dość, że ośmieszyła ich Elena, to jeszcze pod każdym względem przewyższali ich kibice gości, od głośn Czytaj całość