Zenon Plech: Odstawienie Kasprzaka nie pomoże

Jak przyznaje Zenon Plech, gorzowianie popełniliby błąd, gdyby zdecydowali się odstawić od składu Krzysztofa Kasprzaka. Zawodnik ten ponownie rozczarował, zdobywając we Wrocławiu trzy punkty i bonus.

Gorzowska Stal znajduje się w wyjątkowo trudnej sytuacji. W niedzielę poniosła szóstą porażkę z rzędu i pozostaje obecnie na samym dole ligowej tabeli. We Wrocławiu przełamał się Matej Zagar. Kolejny słaby występ zanotował natomiast Krzysztof Kasprzak, który nie przekroczył granicy czterech punktów.
[ad=rectangle]
- Co ma teraz zrobić Stanisław Chomski? Najlepiej, gdyby się przebrał i sam pojechał za niego - zażartował Zenon Plech. Były żużlowiec zgadza się, że słaba dyspozycja Kasprzaka jest jedną z głównych przyczyn kryzysu Stali. Zaznacza jednak, że samemu trenerowi trudno odbudować zawodnika. - Sztab szkoleniowy w Gorzowie na pewno zastanawia się nad tym, jak to zrobić. Każdy trener inaczej do tego tematu podchodzi, ale moim zdaniem w zasadzie wszystko zależy od samego zawodnika. Nikt za niego nie jest w stanie się odblokować - zaznaczył.

Zdaniem Zenona Plecha, nikt nie powinien myśleć jednak o tym, by odsuwać Kasprzaka od składu. - Takiego zawodnika nie można w ten sposób zmuszać do osiągnięcia wyniku. Myślę, że nikomu nie zależy na dobrej jeździe tak, jak jemu samemu. Obecnie męczy się jednak na torze i wyniki, jakie osiąga są dla niego karą. Pamiętamy jednak, jakie problemy miał w poprzednim sezonie Jarek Hampel. Obecnie jest natomiast najlepszym polskim zawodnikiem w Ekstralidze. Ten przełom także w przypadku Kasprzaka może w końcu nastąpić - ocenił.

[b]Betard Sparta Wrocław - MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów

[/b]

Przyczyny słabej dyspozycji Krzysztofa Kasprzaka są zdaniem Zenona Plecha niewiadomą. Czy chodzi jedynie o problemy sprzętowe? - To wersja, o której głośno się mówi. Widać, że Krzysztof sprzęt i silniki ma, a jego ojciec Zenek jest bardzo dobrym mechanikiem. Trudno więc zrozumieć, dlaczego raptownie nie potrafią z tymi motocyklami się porozumieć. Może trzeba przyjrzeć się umowie Kasprzaka ze Stalą Gorzów i temu, czy wszystko jest na czas płacone? Nie chcę niczego przesądzać, ale wiem, że gdy pojawiają się zaległości, jeden zawodnik skupia się na jeździe, a drugi się tym absorbuje i martwi się o pieniądze. Przyczyny obecnego kryzysu Kasprzaka mogą być naprawdę złożone - zakończył Plech.

Komentarze (104)
RobTar
2.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O jakiej słabej dyspozycji Kasprzaka mowa? On po prostu wrócił do swojego normalnego poziomu. Możliwe że niejednokrotnie zrobi jeszcze kilkanaście pkt w meczu ale częściej będzie to 5-8 pkt. Ub Czytaj całość
avatar
Prze Mo
2.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zmarzlika poddać badaniu po meczu i sędzia powinien sprawdzić jego motory i wszystko jasne pauzuje jak dudek 
avatar
UNIA UNIA LESZNO 2015
1.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech dadzą Cooka może coś pokaże, i akurat będzie robił chociaż te 8 pkt. 
avatar
sympatyk żu-żla
1.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P, Zenonie słuszna uwaga,Trener KK nie nauczy jechać i robić dobry wynik to zależy od samego zawodnika, Po co było wymieniać trenera jak zawodnik dalej nie jedzie, 
avatar
kibic Gks-u
1.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Plech przynosi pecha byl w Gdansku byl w Bydgoszczy teraz za Gorzów się zabrał.On tylko jak zawodnik był pomocny