Niekorzystna aura, odwołane zawody ze SPAR Falubazem Zielona Góra, tak pogmatwany kalendarz sprawił, że miejscowi kibice na kolejny mecz swoich pupili w Jaskółczym Gnieździe musieli czekać aż pięćdziesiąt trzy dni, czyli blisko dwa miesiące!
[ad=rectangle]
Z tych delegacji podopieczni trenera Pawła Barana przywieźli wygraną i trzy porażki, ale dwie dające duże nadzieje na oczka bonusowe. - Ciężko powiedzieć, czy bralibyśmy te rezultaty w ciemno. Wiadomo, po zwycięstwie w Grudziądzu zapanowała olbrzymia radość. We Wrocławiu (38:52) wiedzieliśmy, że będzie szalenie ciężko i chcieliśmy przywieźć plan minimum 41-42 punkty. Przegrana w Rzeszowie (43:47) boli jednak najbardziej, bo było bez wątpienia w zasięgu ręki - zdradza szkoleniowiec Unistów. Powrót bez punktów z Leszna był raczej wkalkulowany.
Po inauguracyjnym triumfie nad mistrzem Polski z Gorzowa Baran na kolejne mecze zdecydował się zaskoczyć przeciwników innym układem par. Janusz Kołodziej np. zaczynał zawody jako uzupełnienie pary Leona Madsena. Martin Vaculik przejął obowiązki startów z juniorem, a Kenneth Bjerre znakomicie spisywał się jako ten, który rozpoczynał rywalizację z Arturem Mroczką. Sztab szkoleniowy brązowych medalistów DMP powrócił teraz do tego co zdało egzamin pierwotnie.
Jedyny znak zapytania jest tylko przy nazwisku młodzieżowca. Ostatnio niezagrożonemu Ernestowi Kozie towarzyszył Arkadiusz Madej, ale po bezbarwnych występach we Wrocławiu i Rzeszowie, niewykluczone, że do "siódemki" wskoczy ponownie Damian Dąbrowski.
Po derbowej batalii w Rzeszowie niemal cały zespół stawił się w Tarnowie, by od początku tygodnia szlifować formę przed ciężkim bojem z "Aniołami". Komplikacje pojawią się jednak w środę, gdy na próbie generalnej zabraknie Duńczyków. - Jest liga angielska i duńska. Nie mogę więc skorzystać z Kennetha i Leona. Reszta drużyny będzie trenować. Dla na tutejszy tor nie jest jednak zagadką - mówi młody trener z Tarnowa.
Przyjezdni mają podobne zmartwienia, choć oni akurat są w tym dobrym położeniu, że im trening na Motoarenie w kontekście podróży do Małopolski niewiele by pomógł. Paweł Przedpełski i Jason Doyle dzień wcześniej pojawią się w Pile na drugim meczu w ramach Polish Speedway Battle.
Co ciekawe Chris Holder i Kacper Gomólski w barwach Poole Pirates zmierzą się z King's Lynn Stars, dla którego punkty wozi Kenneth Bjerre. Wiadomo, że obu lig nie można w żaden sposób porównywać, ale być może kibice na Wyspach obejrzą pewien przedsmak walki jaka będzie czekać fanów w Tarnowie. Zdanie na ten temat będą mogli sobie wyrobić wszyscy fani żużla w naszym kraju ponieważ obie potyczki będzie okazja zobaczyć w telewizji.
Języczkiem u wagi będą wyścigi z udziałem młodszego z braci Gomólskich. Ostatnie trzy lata w zespole Jaskółek bardzo rozwinęły "Gingera" jako żużlowca, a on sam przed odejściem do Torunia chwalił sobie klimat w drużynie Unii. - Trzy sezony przywdziewałem biało-niebieskie barwy Unii. To szmat czasu, ale jestem z tego dumny. Myślę, że spotkamy się prywatnie, czy na Z3 jeszcze nie raz i nie dwa, a będzie zawsze miło. Patrząc przez pryzmat atmosfery jaka była w Tarnowie, to uważam, że taka jak towarzyszyła nam w sezonie 2014, to nie będzie jej nigdzie jeszcze długo, długo, długo - mówił w przerwie zimowej.
Może być pewnym znakomitego przywitania przez tarnowskich fanów. Zawsze miał z nimi świetny kontakt. Po zeszłych rozgrywkach przyjechał nawet do miasta generała Bema by się oficjalnie pożegnać. Towarzyszył mu wtedy Krzysztof Buczkowski.
Duża niewiadomą będzie postawa Jasona Doyle’a. Australijczyk, którego talent eksplodował stosunkowo niedawno, tułał się w poprzednich latach najczęściej po torach zaplecza najlepszej ligi świata. Nie miał więc okazji, aby przetestować owal w Mościcach. A ostatnio łamało sobie na nim zęby wielu klasowych jeźdźców z czołówki światowej. Kangur o to jak się debiutuje w Tarnowie może zapytać kolegę z zespołu - Pawła Przedpełskiego. Dwa sezony temu, 18-letni wówczas Paweł był z dwunastoma punktami i bonusem wespół z Adrianem Miedzińskim najlepszym zawodnikiem swojej ekipy. Kilkanaście dni później dołożył jeszcze na tym samym torze srebro MIMP.
Jacka Gajewskiego - menedżera gości cieszy na pewno rosnąca dyspozycja Chrisa Holdera. Występu z "zębem" brakuje za to "Miedziakowi". On odjechał już parę zawodów po kontuzji, został desygnowany do drugiej linii i… chyba wziął sobie tę pozycję w składzie zbyt mocno do serca. Wyniki na poziomie sześciu punktów to nie jest na pewno jego szczyt marzeń. Być może rozpoczęcie meczu z pól położonych bliżej bandy nie służy Polakowi. Ale skoro taki układ zdaje egzamin już od kilku tygodni to po co zmieniać?
Awizowane składy:
KS Toruń:
1. Chris Holder
2. Kacper Gomólski
3. Jason Doyle
4. Adrian Miedziński
5. Grigorij Łaguta
6. Paweł Przedpełski
Unia Tarnów:
9. Martin Vaculik
10. Artur Mroczka
11. Leon Madsen
12. Kenneth Bjerre
13. Janusz Kołodziej
15. Ernest Koza
Początek meczu: godz. 19:30 (transmisja nsport+)
Sędzia: Ryszard Bryła (Zielona Góra)
Komisarz toru: Marcin Skabowski
Prognoza pogody:
Temperatura: 14°C
Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 11 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Zamów relację z meczu Unia Tarnów - KS Toruń
Wyślij SMS o treści ZUZEL TARNOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Na początku sierpnia 2014 Grupa Azoty pokonała Unibax 52:38. Znakomicie zaprezentował się Artiom Łaguta, który otarł się o komplet. Gdyby nie defekt maszyny w pierwszej swojej gonitwie Greg Hancock zanotowałby podobny rezultat do Rosjanina. Jeden z lepszych startów w całym sezonie zanotował Tomasz Gollob. Mistrz świata z 2010 roku był najlepszy w szeregach ekipy, która zaczynała sezon z minusowym dorobkiem. Totalnie zawiedli juniorzy i Darcy Ward.