Jazda parą do poprawy w drużynie KS Toruń

W ostatnim ligowym spotkaniu ekipa KS Toruń gładko pokonała MRGARDEN GKM Grudziądz. Jedynym powodem do zmartwień dla toruńskich kibiców mogła być "współpraca" pary Jason Doyle - Adrian Miedziński.

W pierwszym wyścigu niedzielnych zawodów na Motoarenie wszystko wyglądało bardzo dobrze. Jason Doyle i Adrian Miedziński wygrali pewnie swój wyścig w stosunku 5:1, prowadząc od startu do mety. Gorzej było w kolejnych występach tej pary. W siódmym wyścigu wyraźnie sobie przeszkadzali, co zakończyło się ostatecznie upadkiem "Miedziaka" i późniejszą porażką 2:4. W dziewiątej odsłonie zmagań para australijsko-polska wyszła ze startu na podwójne prowadzenie, ale po raz kolejny nie potrafiła ze sobą współpracować, zwłaszcza na łukach i ostatecznie przegrała ten wyścig w stosunku 2:4. Po zawodach swojego rozgoryczenia nie ukrywał polski senior KS Toruń.
[ad=rectangle]
- Nie wiem czy się specjalnie rozwijać w tym temacie, ale to już trzeci mecz kiedy ta nasza jazda parą kuleje. Po prostu kto widział, ten widział - komentował popularny "Miedziak".

Z perspektywy trybun wydawało się, że bardziej w tych przypadkach zawinił Jason Doyle, który zamiast zostawiać miejsce swojemu koledze z pary, przynajmniej dwukrotnie go zablokował. Australijczyk jest ostatnio w bardzo dobrej formie i przywozi arcyważne punkty dla Aniołów. W niedzielne popołudnie było podobnie, ale jak sam przyznaje, przed nim jeszcze sporo pracy. - Nie wszystko we współpracy z Adrianem wyszło tak jak sobie założyliśmy. On jest w tej drużynie dłużej, a ja dopiero muszę walczyć o swoją pozycję w niej. To po prostu kolejna rzecz, nad którą musimy popracować i na pewno będzie lepiej - uważa były zawodnik Orła Łódź.

Już w czwartek o 19:00 drużyna KS Toruń zmierzy swoje siły z Unią Tarnów. W awizowanych składach na to spotkanie ponownie znajduje się para Doyle - Miedziński. Kibice z Torunia z pewnością liczą, że ich współpraca będzie wyglądała dużo lepiej niż w ostatnich spotkaniach. To może okazać się kluczowe, gdyż spotkanie w Tarnowie zapowiada się na bardzo wyrównane.

Źródło artykułu: