Adrian Miedziński: Po sezonie mam zaplanowane dwie operacje
Adrian Miedziński wciąż walczy z bólem kontuzjowanej ręki. Zawodnik KS Toruń po spotkaniu w Tarnowie przyznał, że w przerwie zimowej czekają go dwie operacje.
Krajowy lider KS Toruń pojawił się na próbie toru, jednak nie pomogło mu to w odniesieniu lepszego wyniku. Tuż po spotkaniu przyznał, że z próbnych jazd wyciągnął nieprawidłowe wnioski. - Miałem złe sugestie po próbie toru. Byłem w błędzie, ale na ostatni już bieg Marcin Kowalik zasugerował fajne ustawienia, które się sprawdziły. Nie było co prawda optymalnie, ale znacznie lepiej niż na początku - ocenił.
Porażka torunian w Tarnowie była dla większości sporym zaskoczeniem. Gospodarze jechali w osłabieniu, lecz po raz kolejny wykorzystali atut własnego toru, który tego dnia stanowił zagadkę dla przyjezdnych. - Toruń zazwyczaj robił tu dobre wyniki. Tor był jednak trochę inny niż przed rokiem, a poza tym każdy dysponuje innymi silnikami. Ja nie używam sprzętu z poprzedniego sezonu, dlatego wszystko trzeba było od nowa układać. Brakuje mi też trochę jazdy, bo jestem zajęty rehabilitacją ręki i nie mam wielu okazji do startów. Bardzo często muszę przez to sprzęt ustawiać w ciemno, bo brakuje po prostu wyczucia - zakończył Miedziński.
Skrót meczu Unia Tarnów - KS ToruńKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>