Nie będzie Grand Prix na Narodowym, jeśli tor ma budować Ole Olsen

Polski Związek Motorowy nie chce dalszej współpracy z Ole Olsenem. Jeśli BSI, organizator zawodów Grand Prix nie pozwoli innej firmie na budowę toru, to zawody na Stadionie Narodowym się nie odbędą.

W tym artykule dowiesz się o:

- Drugi raz nikt w Polsce nie pozwoli na potknięcie. Kibice pokazali, że są w stanie wypełnić trybuny. Teraz będziemy robić wszystko, a nawet więcej niż trzeba, aby nie dopuścić do kolejnych pomyłek. Jeżeli firma Duńczyka nie wyraziła skruchy i nie obiecała poprawy, to nie warto z nią współpracować. Po zawodach na Narodowym nie wyciągnięto wniosków, zatem nie warto iść do przodu - powiedział były żużlowiec Krzysztof Cegielski.

Źródło: Agencja TVN/x-news

Komentarze (97)
avatar
assassello
28.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czasowe tory to jest pomyłka i każdy kto ma pojęcie o żużlu o tym wie,tylko że tu w oģóle nie chodzi o sport,ściganie czy widowisko tu chodzi tylko i wyłącznie o ilość kibiców na trybunach czyl Czytaj całość
avatar
mariofiacik
20.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polaczki tylko nie dać się wydymać znowu tym dunom i fiveoclockom. Jak bsi i ole olsen będą to znowu organizować, to na pewno nie przyjadę i nawet nie mam zamiaru oglądać w tv. 
najtro
17.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A nasze spece i tak jeśli nie olsenowi to następnemu będą lizać d... i będzie to samo tylko w papierku . TROCHĘ HONORU a tu jak w polityce = ten znak!!! 
Badrel
17.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W odpowiedzi BSI zażąda odszkodowania i zarobi nie musząc ponosić kosztów. 
ostrówfan
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Już niedługo FBI się nimi zajmie tak jak FIFA