Peter Kildemand z wstrząśnieniem mózgu. Występ we Wrocławiu wykluczony?

Pechowo zakończył się dla Petera Kildemanda występ w półfinale eliminacji do IMŚ w Rydze. Duńczyk w swoim pierwszym starcie zanotował upadek, po którym został odwieziony do szpitala.

Do upadku Petera Kildemanda doszło w gonitwie numer trzy. Duńczyk podczas próby ataku na Aleksandra Łoktajewa zahaczył o tylne koło rywala i stracił panowanie nad maszyną. Przy zawodniku bardzo szybko pojawiły się służby medyczne, które podjęły decyzję o odwiezieniu "Pająka" do szpitala.
[ad=rectangle]
Kildemand przeszedł kompleksowe badania, które nie wykazały żadnych złamań. Lekarze stwierdzili u niego mocne wstrząśnienie mózgu i zalecili co najmniej kilka dni przerwy od speedwaya.

W tej sytuacji występ Duńczyka w niedzielnym meczu PGE Ekstraligi, w którym zmierzą się zespoły Betardu Sparty Wrocław i PGE Stali Rzeszów, wydaje się być wykluczony.

Komentarze (88)
Artur Kwiatkowski
28.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po pierwsze ZDROWIA,po drugie ZDROWIA i po trzecie ZDROWIA od kibiców FALUBAZU 
avatar
Tomi Struna
28.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szybkiego powrotu do zdrowia Pająk!!;) 
avatar
darty
28.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
na tym spreparowanym torze i tak nic nie da sie ujechac , tak ze zdrowiej pajak na nastepne mecze 
avatar
Tomek z Bamy
28.06.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Zdrowia Pajak:) 
Dżi aR
28.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
"Czy brak Petera Kildemanda w meczu we Wrocławiu będzie sporym osłabieniem dla PGE Stali Rzeszów?" - głubszego pytania nie można było zadać?
Bez Kildemanda Stal będzie miała duży problem ze zro
Czytaj całość