Złamanie Przedpełskiego nie jest skomplikowane!
Podczas meczu Ikaros Smederny Eskilstuna z Elit Vetlandą kontuzji nabawił się Paweł Przedpełski. Pierwsze diagnozy mówiły o złamanym obojczyku. - To się potwierdza - mówi Jacek Gajewski.
Więcej powodów do zmartwień niż klub ma sam żużlowiec, którego w najbliższym czasie czekają ważne występy indywidualne. - W przyszłym tygodniu jest pierwsza runda IMŚJ i finał MIMP. Wierzę, że może uda mu się pojechać i w tych imprezach. Wiem, że bardzo mu zależało na awansie. Teraz przez kontuzję może okazać się, że to wszystko go ominie. Paweł ma wprawdzie przed sobą jeszcze jeden sezon juniorski, ale i tak byłoby szkoda, gdyby nie mógł pojechać - tłumaczy Gajewski.
Zawodnik spędził noc w Szwecji. W środę czeka go podróż do Torunia. Tam jego stan zdrowia po raz kolejny ocenią lekarze. - Paweł został na noc w szpitalu i jest jeszcze w Szwecji. Będzie wracać dziś samolotem do Polski. Po południu lub wieczorem w Toruniu zajmie się nim doktor Janiszewski, który jest wysokiej klasy fachowcem. Wtedy będziemy mogli powiedzieć coś więcej na temat przerwy Pawła - dodaje na zakończenie Gajewski.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>