2. Finał SEC w bawarskiej miejscowości układał się dla Tomasza Golloba znakomicie. Polak wygrał w fazie zasadniczej z dorobkiem 12 punktów i czterema zwycięstwami na koncie. Do wyścigu finałowego zdecydował się przystąpić z pierwszego pola. Po zwolnieniu taśmy przez arbitra Marka Wojaczka wyjechał na czoło stawki. Na dojeździe do pierwszego wirażu odjechał jednak nieco w prawo i zahaczył o przednie koło będącego z tyłu Nickiego Pedersena. Duńczyk upadł a sędzia wykluczył Polaka z powtórki.
[ad=rectangle]
Ta decyzja wzbudziła wiele kontrowersji. Wszyscy bowiem spodziewali się, że sędzia dopuści do powtórki wszystkich zawodników. Tak się nie stało ku wielkiemu niezadowoleniu polskich kibiców.
Nie tylko fani są, delikatnie to ujmując, zaskoczeni podjętą przez arbitra Wojaczka decyzją. Natychmiast po tym wydarzeniu na Twitterze skomentowali je Niels Kristian Iversen, Rory Schlein, czy Nicolai Klindt. Ich zdaniem wykluczenie Tomasza Golloba nie było słuszne.
Do they have a monkey in the ref box tonight ?? That decision gotta be a joke..
— Niels Kr. Iversen (@doniversen) lipiec 11, 2015
Co w dosłownym tłumaczeniu oznacza: "Czy tego wieczoru w wieżyczce sędziowskiej mamy małpę? Ta decyzja to musi być jakiś żart..."
Tomas you were robbed
— Rory Schlein (@RorySchlein3) lipiec 11, 2015
"Tomasz, zostałeś okradziony."
wtf.....think the ref had a glass too many before the final. just a normal clash to the first corner.
— Nicolai Klindt (@nklindt) lipiec 11, 2015
"Myślę, że sędzia przyjął o kieliszek za dużo przed finałem. Normalna kolizja na pierwszym łuku."
Dodajmy, że decyzję Marka Wojaczka skrytykowali między innymi także ekspert naszego portalu Krzysztof Cegielski, Władysław Komarnicki a nawet szef firmy One Sport organizującej cykl SEC - Karol Lejman.