Żużel wraca do Rzeszowa - IV runda Ligi Juniorów (zapowiedź)
Żużel wraca do Rzeszowa - IV runda Ligi Juniorów (zapowiedź)
Choć wydaje się to niewiarygodne, to przerwa od "czarnego sportu" trwała w stolicy Podkarpacia aż 46 dni. W czwartek o godz. 17:00 na rzeszowski tor wyjadą młodzieżowcy z PGE Ekstraligi.
Rzeszowska edycja Ligi juniorów będzie czwartą odsłoną zmagań młodzieżowców z najsilniejszej ligi świata w sezonie 2015. Do tej pory w rywalizacji jeźdźców U-21 prowadzą zawodnicy Betard Sparty Wrocław. Podopieczni Piotra Barona wygrali wszystkie dotychczasowe rundy i mają ogromną przewagę nad resztą stawki. Na kolejnych miejscach plasują się młodzieżowcy Unii Tarnów i PGE Stali Rzeszów. Natomiast tuż za podium znajdują się juniorzy z Zielonej Góry i Gorzowa Wielkopolskiego. Jednak zarówno rzeszowianie jak i jeźdźcy z Ziemi Lubuskiej mają odjechane zaledwie dwie rundy. W czwartek pauzować będą natomiast młodzieżowcy MRGARDEN GKM-u Grudziądz. Podopieczni Roberta Kempińskiego na chwilę obecną zamykają tabelę rozgrywek, a do rywalizacji powrócą na kolejną rundę, która odbędzie się 3 sierpnia w Toruniu.
Faworytów do zwycięstwa w Rzeszowie jest trzech. Przede wszystkim należy pamiętać o gospodarzach, którzy w ostatnich tygodniach prezentują się bardzo solidnie. Siła miejscowej PGE Stali opiera się w głównej mierze na Arturze Czai i Krystianie Rempale. Ważne punkty dorzuca także Grzegorz Bassara. Dzięki temu Żurawie były w stanie odnieść zwycięstwo (ex aequo ze Spartą Wrocław) podczas inauguracyjnej rundy Ligi juniorów w Częstochowie. Dzień później na torze w Lesznie rzeszowianie pauzowali. Z kolei w środę podopieczni Janusza Ślączki stanęli na trzecim stopniu podium w Tarnowie. Pierwotnie w czwartek miało zabraknąć Artura Czai, który miał zaplanowany mecz w lidze szwedzkiej, gdzie startuje w barwach Griparny Nyköping. "Józek" pozostał jednak w kraju i w czwartek będzie chciał poprowadzić PGE Stal Rzeszów do zwycięstwa przed własną publicznością.Zadanie to nie będzie jednak proste. W znakomitej formie znajdują się obecnie młodzieżowcy Betard Sparty Wrocław. Maksym Drabik, Adrian Gała i Damian Dróżdż doskonale wykorzystują fakt, że tegoroczne zmagania nieco "po macoszemu" traktują zespoły z północnej części kraju. Dzięki temu Spartanie mają już 6,5 "oczka" przewagi nad drugą w tabeli Unią Tarnów i pewnym krokiem zmierzają do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej. Warto dodać, że klub z Wrocławia jeszcze nigdy nie wygrał tych rozgrywek, a na podium klasyfikacji końcowej stał tylko raz - w 2008 roku (III miejsce).
Czy Maksym Drabik po raz 4. z rzędu poprowadzi Spartę Wrocław do zwycięstwa?
Kolejnym zespołem, który powinien nadawać ton czwartkowej rywalizacji jest SPAR Falubaz Zielona Góra. Kierownictwo tej drużyny na rzeszowską edycję Ligi juniorów awizowało swoje najsilniejsze zestawienie. Brązowy medalista MIMP - Krystian Pieszczek, doświadczony na rzeszowskim torze - Adam Strzelec oraz ambitny Alex Zgardziński powinni zakończyć czwartkową rywalizację na bardzo wysokiej pozycji.
O pozostałe miejsca powinna toczyć się rywalizacja pomiędzy Fogo Unią Leszno a Unią Tarnów. Składy tych zespołów nie wyglądają być może aż tak imponująco jak wyżej wymienionych drużyn, ale z pewnością dużo solidniej niż MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów czy KS Toruń, które po raz kolejny posyłają do boju swoje drugie garnitury.
Awizowane składy:
KS Toruń: 1. Dawid Krzyżanowski 2. Marcin Turowski 3. Tomasz Przywieczerski 22. Marcin Kościelski