Kibice "odpowiednio" przywitają Darcy'ego Warda. Australijczyk już raz był bohaterem oprawy w Zielonej Górze

 / Na zdjęciu: Darcy Ward
/ Na zdjęciu: Darcy Ward

W niedzielę [tag=2620]Darcy Ward[/tag] zadebiutuje w tegorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi. Australijczyk wystąpi w barwach SPAR Falubazu Zielona Góra w meczu przeciwko Betard Sparcie Wrocław.

Kilka lat temu "Darky" podpadł kibicom zielonogórskiego klubu. W 2009 roku wspólnie z Chrisem Holderem zdeptali szalik aktualnej drużyny młodszego z nich. - To był dla mnie tragiczny moment. Bardzo przepraszam za ten incydent. Byłem wtedy młody. Wówczas nie myślałem, że to, co zrobiłem, było aż tak złe. Potem wszystko przeanalizowałem. To było sześć lat temu. Teraz mam nadzieję, że kibice mi to zapomną. Otwieram nowy rozdział w mojej karierze i życiu - powiedział Darcy Ward w rozmowie z Radiem Zielona Góra.
[ad=rectangle]
Z tego powodu istniało ryzyko, że kibice zbojkotują niedzielne spotkanie. Jednak jak poinformowało stowarzyszenie Falubaz Net Fans na trybunach prowadzony będzie doping. - Odnośnie jutrzejszego meczu - żaden najemnik nie jest powodem dla którego nie miałby być prowadzony doping - to, że zostanie on przez Nas odpowiednio przywitany to odrębna kwestia. Do zobaczenia jutro przy W69! - napisano na oficjalnym profilu Falubaz Net Fans na Facebooku.

Czytając komentarze w mediach społecznościowych oraz na naszym portalu można zauważyć, że zdania kibiców na temat kontraktu Warda są podzielone. Część z nich jest zadowolona, że Australijczyk będzie zdobywał punkty dla SPAR Falubazu, a część przyznaje, że nigdy nie wybaczy mu zdeptania barw klubowych.

W 2013 roku Holder i Ward byli bohaterami oprawy na stadionie przy ulicy Wrocławskiej 69. Kibice zielonogórskiego klubu przywitali wtedy Australijczyków transparentem "Darcy, Chris – Love and Piss". Nawiązywał on do incydentu z udziałem obu żużlowców, gdy pod wpływem alkoholu załatwili swoje potrzeby fizjologiczne pod pomnikiem Mikołaja Kopernika w Toruniu. "Darky" przyjął z humorem tę oprawę, a po meczu podziękował kibicom z Zielonej Góry za atmosferę panującą na obiekcie.

Komentarze (916)
avatar
karol3414
21.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedno nie wyklucza drugiego, nie muszą mu wybaczyć tego że zdeptał szalik, ale oczywiście mogą się cieszyć z wygranego meczu, bo bez Warda mogło nie być tak wesoło. 
avatar
Grudziądz Brooklyn
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Według mojej skromnej opinii nie powinniście przyjmować na pokład gościa który pohańbił wasze barwy.pozdro 
avatar
RECON_1
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moze jeszcze Darcy zostanie idolem zielonogorskich kibicow i reszte kariery spoedzi w ZG?:P 
Oyayebye
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stowarzyszenie kibiców?? Raczej stowarzyszenie PARÓW. Wypisuje sie od takich parówek, którym plują w twarz a oni sie cieszą. 
avatar
Ryki
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poco te zgrzyty,niech wygra lepsza drużyna.:)