Kibice podzieleni w sprawie Darcy'ego Warda

Darcy Ward bardzo udanie zadebiutował w składzie SPAR Falubazu Zielona Góra. Australijczyk w spotkaniu z Betardem Spartą Wrocław wywalczył dla zielonogórskiego zespołu 13 punktów i dwa bonusy.

 Redakcja
Redakcja
Dwukrotny IMŚJ kontraktem z ekipą z Winnego Grodu związał się w piątek. Tuż po ogłoszeniu podpisania umowy, zdecydowana większość zielonogórskich kibiców nie ukrywała niezadowolenia z takiego ruchu SPAR Falubazu. Powodem takiego nastawienia była sytuacja sprzed kilku lat, kiedy to Ward po meczu finałowym, wspólnie z Chrisem Holderem, zdeptał żółto-biało-zielony szalik. Kontrakt Australijczyka ze SPAR Falubazem znalazł jednak swoich zwolenników, czego dowodem był niedzielny mecz z Betardem Spartą Wrocław.
Jeszcze przed rozpoczęciem prezentacji na płocie jednej z trybun pojawił się banery skierowane do 23-latka: "Darcy - No mercy" oraz "Ward - you'll never be one of us, get the f**k out of Falubaz" (pierwszy z nich oznacza "Darcy - brak litości", a drugi "Ward - nigdy nie będziesz jednym z nas, wypi****laj z Falubazu". - Baner z napisem? Nie widziałem żadnego banera - komentował po meczu Ward. Podczas prezentacji zawodników fani zgromadzeni na trybunie znajdującej się na pierwszym łuku gwizdali, z kolei z przeciwległej strony stadionu... padały brawa. Podobna sytuacja miała miejsce podczas wyścigów z udziałem Darcy'ego Warda.
Pierwsza część transparentu Pierwsza część transparentu
- Każdy ma prawo do swoich emocji i artykułowania ich w taki sposób jak np. transparent. Spodziewaliśmy się, że wersalu nie będzie. Darcy profesjonalnie podszedł do tematu. On zdaje sobie sprawę, że tamta historia chwały mu nie przynosi i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Trzeba się zachowywać profesjonalnie, teraz jesteśmy jednym zespołem. Ja jestem rdzennym zielonogórzaninem i tamta sytuacja też zrobiła na mnie ogromne negatywne wrażenie, mówiąc bardzo dyplomatyczne. To jednak nie zmienia faktu, że teraz tworzymy jedną drużynę, a rolą Warda jest zdobywanie punktów - skomentował Jacek Frątczak.
Druga część transparentu Druga część transparentu
Australijczyk swoją postawą na torze udowodnił, że chce być pewnym punktem SPAR Falubazu. Obok Piotra Protasiewicza, był on najskuteczniejszym zawodnikiem zielonogórskiej ekipy w konfrontacji z Betardem Spartą, a wyścigi z jego udziałem były zacięte i ciekawe. Ward, choć niedzielne spotkanie było dla niego trzecim ligowym starciem w bieżącym sezonie, nie bał się jechać tuż obok bandy.
Nicki Pedersen: W życiu próbowałem już wielu rzeczy, ale takiego powitania w nowym klubie jeszcze nigdy nie doświadczyłem! Nicki Pedersen: W życiu próbowałem już wielu rzeczy, ale takiego powitania w nowym klubie jeszcze nigdy nie doświadczyłem!
- Przyszedłem do tego klubu, by odjechać dobry sezon. I tak podszedłem też do tego meczu. To dobry ruch dla mnie, dobry dla klubu. Jestem podekscytowany tym, że jestem częścią tego zespołu. Niektórzy fani mnie nie lubią, ale to ich wybór. Mam nadzieję, że uda się to zmienić, ale jeśli nie to nie do mnie ten problem powinien być adresowany. Ja cieszę się, że mogę tu jeździć i pomagać w wygrywaniu. Po to tu jestem - powiedział Ward.Skrót meczu SPAR Falubaz Zielona Góra - Betard Sparta Wrocław
Źródło: PGE Ekstraliga/x-news

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Ward swoją postawą na torze przekona do siebie wszystkich kibiców Falubazu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×