Damian Baliński: Nie ma już żadnego śladu po kontuzji
Damian Baliński niecały miesiąc temu podczas meczu z Polonią Bydgoszcz złamał trzy żebra. Popularny "Bally" przyznał w rozmowie z naszym portalem, że śladu po kontuzji już nie ma.
Kilku zawodników zrezygnowało w ostatnim okresie z tłumików Poldemu. Takiego rozwiązania nie wyklucza również Damian Baliński. - Mam Kinga do dyspozycji, ale trudno mi powiedzieć na jakim tłumiku będę startować w niedzielę. Po miesięcznej przerwie wsiadłem na motor i jeżeli chodzi o tę sprawę, to dopiero po piątkowym treningu zadecyduje, który tłumik wybiorę na mecz w Łodzi. Będę korzystał z tego, co lepiej spisuje się w tych upałach - poinformował wychowanek leszczyńskiej Unii.
Wyniki "Bally'ego" na zapleczu PGE Ekstraligi są w tym sezonie bardzo dobre. Po dziewięciu spotkaniach może się on pochwalić średnią biegową 2,146. - Dawno nie miałem okazji startować w Łodzi. Ogólnie na większości torów Nice Polskiej Ligi Żużlowej nie miałem wielu szans do jazdy. Jestem żużlowcem zawodowym i trzeba po prostu znaleźć szybko odpowiednie ustawienia, żeby dobrze jechać. Jestem spokojny i myślę, że ta nieznajomość toru w Łodzi nie będzie problemem - zakończył Damian Baliński.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>