Grand Prix Szwecji w Malilli oczami Władysława Komarnickiego

W sobotę na torze w Malilli odbędzie się Grand Prix Szwecji. Wyniki tych zawodów wytypował ekspert portalu SportoweFakty.pl Władysław Komarnicki.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę odbędzie się kolejna runda Grand Prix. - Według mnie w finale pojadą Tai Woffinden, Niels Kristian Iversen, Nicki Pedersen i Maciej Janowski. Każdy z tych zawodników jeździ w najlepszej lidze świata i wszyscy oni są na fali wznoszącej. Cała czwórka może myśleć o zwycięstwie, choć mogą namieszać i inni. W półfinale zobaczymy według mnie Grega Hancocka, Jasona Doyla, Petera Kildemanda i mimo wszystko Krzysztofa Kasprzaka - powiedział Władysław Komarnicki.
[ad=rectangle]
Rywalizacja przenosi się do Malilli. - Jestem przekonany, że na torze naturalnym nie będzie przypadkowości. Wciąż uważam, że jedynym plusem sztucznych nawierzchni jest fakt, iż można organizować zawody na większych stadionach i jest lepsza frekwencja - zauważył honorowy prezes Stali Gorzów.

Z dziką kartą pojedzie Antonio Lindbaeck. - To dobry wybór. Lindbaeck to zawodnik o dużym potencjale, wobec którego były duże, jak dotąd niespełnione nadzieje. Swego czasu był kreowany na następcę Rickardssona. Ma przebłyski i fenomenalne mecze. Może namieszać - ocenił ekspert portalu SportoweFakty.pl.

Niewiele wskazuje na to, że Polacy w tym sezonie powalczą o wyższe cele w cyklu Grand Prix. - Jak już wcześniej mówiłem, ogromny wpływ ma na to odejście Tomasza Golloba. Mamy młodych, zdolnych zawodników, ale luka nie jest mała. Gollob był w czołówce zawsze, niezależnie od tego, czy jeździł na sztucznym, czy normalnym torze. Będziemy musieli poczekać na jego następcę. Wydawało się, że będzie nim Kasprzak, ale w tym sezonie strasznie zawodzi. Janowski ma przebłyski. To były Indywidualny Mistrz Świata Juniorów, może kibice postawili na niego za dużą presję? Liczę na to, że Kasprzak wróci do ubiegłorocznej dyspozycji, gdzie pech zabrał mu złoto. Mam też nadzieję, że po kontuzji Jarosław Hampel wróci do pełnej sprawności i będzie robił komplety. Po cichu liczę, że rodzi nam się nowy Gollob w postaci Zmarzlika, który pochodzi z dobrej rodziny. Idzie właściwą drogą - zakończył Komarnicki.

Kolejność Grand Prix Szwecji według Władysława Komarnickiego:
1. Tai Woffinden 
2. Niels Kristian Iversen 
3. Nicki Pedersen 
4. Maciej Janowski 
---
8. Krzysztof Kasprzak 

Źródło artykułu: