Polonia Piła vs KMŻ Motor Lublin: Pomeczowe hop-bęc

Eligi. Jeżeli chodzi o Lublin to zasługujemy na jazde w 1 lidze ale jak kasy nie ma to nawet za 10 lat nie ma po co wchodzic do 1 ligi jak nie ma sponsora... Szkoda mi aby Lahtiego bo ładnie jeździ a za rok pójdzie do 1 ligi bo na 2 za mocny... Szkoda że nie na dłużej w Lublinie ale jak zarząd nie szuka sponsora to szkoda gadać...

wejdzie to ludziom w krew i przestaną się bez sensu rozglądać dookoła, czy wypada drzeć się, czy nie. Jeśli dodamy do tego brak wulgaryzmów, praca FC w tym meczu to jest wielki plus ode mnie. [b]Hop[/b]: Sprawne przeprowadzenie meczu. Choć wyjazdów polewaczki i traktorów było sporo, mecz trwał jakieś 1:45 godz. [b]Bęc[/b]: Praca służb porządkowych: zakazywanie poruszania się po stadionie prze strefie bezpieczeństwa PRZED i PO meczu. Toż to jakiś wielki absurd, który - jak ktoś tu już wspomniał - prędzej niż później skończy się awanturą! Wtedy już będzie za późno, bo tych kilku wentyli w kamizelkach szybko polegnie, gdy ruszy na nich większa ilość wściekłych kibiców, którzy chcą podziękować swoim zawodnikom. Wielki MINUS więc, dla tej miernej firemki. Kolejny raz z resztą. [b]Bęc[/b]: Spiker z wieżyczki. Gościu, który odgrywał rolę jakby grał u Barei. Nie dało się słuchać tego seplenienia, opóźnionych reakcji i błędów. A organizacja konkursu-losowania to już szczyt komedii! Nikt z kibiców nie wiedział, o co chodzi, kto wygrał i co wygrał. Wstyd i duże Bęc.