W zdecydowanie lepszym położeniu przed nadchodzącym meczem znajdują się tarnowianie, którzy wygrali wyjazdowy mecz w Zielonej Górze. - Nawet jeśli Unia wygra różnicą jednego punktu, dopisze do swojego dorobku także bonus. W znaczący sposób wpłynie to na układ ligowej tabeli - zaznacza Sławomir Kryjom.
[ad=rectangle]
Jego zdaniem, w przypadku zrealizowania tego celu Unia Tarnów będzie już niemalże pewna jazdy w play-offach. - Wygrywając w Zielonej Górze zespół Pawła Barana otworzył sobie drzwi do jazdy w pierwszej czwórce, a wygrywając też w czwartek będzie chciał przez nie po prostu przejść. Tarnowianie mają wszystkie atuty w swoich rękach, a do tego są skuteczni na własnym torze - przyznaje.
Zdaniem Sławomira Kryjoma SPAR Falubaz Zielona Góra boryka się ze zbyt dużymi problemami kadrowymi, by sięgnąć po punkty na torze Jaskółek. - Przyjezdni są poważnie porozbijani i jest to fakt niezaprzeczalny. Powiem szczerze, że ciężko pracuje się, gdy zawodnicy nie są w pełni zdrowi i w takiej sytuacji trudno od nich wymagać wygranej na tak trudnym terenie. Inny wynik niż przekonujące zwycięstwo gospodarzy byłby więc niespodzianką - podsumowuje.
Typuję wynik: 50:40.