Jestem mądrzejszy, ale po meczu - MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia - Polonia Bydgoszcz (wypowiedzi)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia pewnie pokonała na własnym torze Polonię. Goście spasowali się do ostrowskiej nawierzchni dopiero pod koniec zawodów. Szybkość odzyskuje także Nicklas Porsing.

Robert Miśkowiak (Polonia Bydgoszcz): Mam w tym sezonie bardzo mało jazdy. Ostatnie zawody miałem dwa tygodnie temu. W piątek odbyliśmy trening i teraz po dwoch tygodniach przerwy pojechałem w Ostrowie. Powoduje to, że nie jestem rozjeżdżony i popełniam błędy. Może też nie czuję do końca sprzętu, tak jak powinienem. W niedzielnych zawodach mogłem liczyć na pomoc mojego szwagra, Michała Przybylskiego z teamu Jarosława Hampela. Tak naprawdę dużo mi pomógł. Dużo dyskusji było, w którym kierunku pójść po pierwszym przegranym wyścigu. Ja widziałem to inaczej i mocno bym się pomylił. Dziękujęmy za solidną pomoc, bo Michał wspiera mnie swoją radą i doświadczeniem. [ad=rectangle] Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz): Ściganie było fajne, ale mimo wszystko w większej mierze zawodnicy gospodarzy wyprzedzali nas na dystansie niż my ich. Udało mi się odjechać jeden fajny wyścig na początku meczu, a później zanotowałem bardzo przeciętny środek zawodów i dopiero odpowiednie korekty na ostatni bieg przyniosły efekt, bo byłem szybki. Cóż, lepiej późno niż wcale. O wiele za późno. Jestem mądrzejszy, ale dopiero po meczu. Tor w Ostrowie zmienił się i to bardzo od czasu, kiedy ostatnio tutaj jeździłem.

Mateusz Borowicz (MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia): Pojechałem tylko w trzech wyścigach, ale taka była decyzja trenera. W tych biegach, w których pojechałem, zrobiłem swoje. Jestem z siebie zadowolony. Fajnie byłoby, gdybym pojechał więcej, ale cóż, taka była decyzja trenera. Trzeba to uszanować.

Michał Szczepaniak (MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia): Czuję się lepiej i powoli zaczynam zapominać o lekkim dołku, który miałem niedawno. Gdzieś tam w głowie pozmieniałem ustawienia i teraz zaczęło się lepiej kleić (śmiech). Zobaczymy, co będzie dalej. Żużel to jest taki sport, że nie można niczego przewidzieć. W niedzielnym meczu było już lepiej i myślę, że teraz regularność startów i mecze co tydzień, pozwolą mi jechać na dobrym równym poziomie. [event_poll=35184] Nicklas Porsing (MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia): Cieszę się bardzo, że powoli wraca moja szybkość i znów mogę fajnie ścigać się po ostrowskim torze. Ten sezon jest dla mnie bardzo ciężki. W tym tygodniu w poniedziałek jeździłem w Anglii w Wolverhampton, w środę miałem mecz w Danii, w czwartek w Szwecji, a w piątek ponownie w Danii. W niedzielę jestem w Ostrowie. Pięć meczów każdego tygodnia to duże obciążenie. Ciągle się uczę i staram się wyciągać wnioski. Szkoda mi tylko ostatniego wyścigu meczu w Ostrowie. Tor był bardzo mocno polany przed wyścigami nominowanymi i było po prostu za ślisko. Ogólnie jednak wróciła mi szybkość, z czego bardzo się cieszę.

Źródło artykułu:
Komentarze (18)
avatar
sympatyk żu-żla
10.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz końcówka sezonu zasadniczego Jeden chwali drugi narzeka. Zawody mogły się podobać, Godziną rozpoczęcia zawodów trafiono w dychę, Fanów było sporo a to się liczy,  
Tomasz Namysl
10.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To lubelaka Tomasa, który mnie zablokował Przypomnij kto to nie ma na play off i w której lidze jeździ Lublin? To teraz jeszcze raz się zastanów, wiem że to trudne ale spróbuj to nie boli, kto Czytaj całość
avatar
tomas68
10.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Polonio dokąd idziesz,żeby przegrywać z takimi słabeuszami.  
avatar
karol3414
10.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
[quote]Tor był bardzo mocno polany przed wyścigami nominowanymi i było po prostu za ślisko.[/quote] Tak mi się właśnie wydawało, że przed nominowanymi polewaczka polała więcej niż we wcześniejs Czytaj całość