Patryk Sitarek (Polonia Bydgoszcz): W pierwszym biegu zabrakło mi startu, w kolejnych wyścigach wyglądało to już lepiej. W Częstochowie byłem pierwszy raz i nie do końca wiedziałem jakie ścieżki wybierać. Teraz pozostaje mi przygotować się do kolejnych zawodów. Częstochowski tor nadaje się do walki, można na nim się ścigać i wyprzedzać po szerokiej.
[ad=rectangle]
Maksym Drabik (Betard Sparta Wrocław): Z Patrykiem Dudkiem się trochę pościgaliśmy, trzy razy się spotkaliśmy. Ogólnie były fajnie zawody. Awansowaliśmy do finału i cieszę się z tego.
Arkadiusz Potoniec (SPAR Falubaz Zielona Góra): W pierwszym swoim biegu ze startu wyjechałem razem z Maksymem Drabikiem, co mnie zdziwiło. Po trasie on był szybszy, ale chłopak jest tu wychowany i startuje tu od dawna. Później zrobiliśmy drobne korekty. Okazało się, że poszło wszystko w złą stronę, nie mogłem dobrze wyjechać ze startu. W piętnastym biegu motocykl nie jechał dobrze ani ze startu, ani po trasie. Zmienialiśmy, próbowaliśmy. Mam wrażenie, że tylko po pierwszym biegu było w miarę ok.