W Winnym Grodzie nie dopuszczają myśli o spadku lub walce w barażach. Takiej sytuacji SPAR Falubaz uniknie, gdy wygra przed własną publicznością z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. - Czy jest większe ciśnienie? Jak przed każdym meczem. Wszystkie dotychczasowe spotkania chcieliśmy wygrać, różnie to wyglądało, w końcówce było słabo. Mamy problem z zebraniem całej drużyny, bo Ward, Walasek i Jonsson startują w Anglii, w tym tygodniu nałożyła im się spora ilość startów. Wszyscy zdają sobie sprawę jakiej wagi jest mecz z GKM-em, dlatego zawodników nie trzeba bardziej mobilizować i tłumaczyć, o co jedziemy. Postaramy się wygrać ostatnie spotkanie dla kibiców i zakończyć sezon mocnym akcentem - powiedział Sławomir Dudek.
[ad=rectangle]
W niedzielę po raz pierwszy od roku w oficjalnych zawodach przy W69 wystartuje Patryk Dudek, który dobrze spisał się w ostatnich spotkaniach wyjazdowych zielonogórskiej drużyny. "Duzers" notuje także udane występy w ligach zagranicznych. - Na pewno cieszę się, że będę mógł się zaprezentować ponownie przed własną publicznością, bo dawno nie widziałem naszych kibiców. Szkoda, że będzie to nasz ostatni mecz w lidze - przyznał.
- Nie chciałbym oceniać drużyny z Grudziądza. Do tego spotkania musimy się przygotować jak najlepiej potrafimy i zrobić swoje na torze. Nie patrzymy na to, jak GKM w tym roku jeździ. To kolejny mecz, który trzeba wygrać. Musimy pojechać na maksimum. To ostatnie zawody przed naszą publicznością, więc każdy będzie chciał się pokazać - dodał Patryk Dudek.