Bartosz Zmarzlik powtórzy sukces sprzed roku? "Półfinał w jego zasięgu"

Bartosz Zmarzlik wygrał ubiegłoroczny turniej Speedway Grand Prix w Gorzowie i urasta do roli jednego z faworytów sobotnich zawodów. - Półfinał jest jak najbardziej w jego zasięgu - przyznaje trener Stanisław Chomski.

Wysokie oczekiwania wobec gorzowskiego wychowanka są jak najbardziej zrozumiałe. Ubiegłoroczny sukces nie był bowiem dziełem przypadku. Bartosz Zmarzlik zachwyca jazdą na Stadionie im. Edwarda Jancarza podczas meczów PGE Ekstraligi, a na podium Speedway Grand Prix stanął także przed trzema sezonami.
[ad=rectangle]
- Wiem, że sam Bartek podchodzi do tego na luzie. Na pewno ma apetyt na podium, zwłaszcza, że poznał już smak wygranej i chciałby to powtórzyć. Nie wywiera jednak na siebie przesadnej presji, tylko traktuje to w kategoriach kolejnego cennego doświadczenia - ocenił Stanisław Chomski.

Gorzowski szkoleniowiec uważa, że Zmarzlik jest w wystarczająco dobrej formie, by pokrzyżować szyki niejednemu rywalowi. To czy awansuje do finału pozostaje jednak niewiadomą. - Uważam, że półfinał jest jak najbardziej w jego zasięgu. Potem zaczyna się trochę loteria i trzeba mieć nieco szczęścia, by walczyć o podium zawodów. Na końcowy sukces składa się wiele czynników, a o końcowym sukcesie czy niepowodzeniu mogą zadecydować niuanse - zaznaczył szkoleniowiec.

Pytany o pozostałych gorzowskich reprezentantów - Mateja Zagara, Krzysztofa Kasprzaka i Nielsa Kristiana Iversena, odparł: - Myślę, że każdy z nich ma szanse na znalezienie się w czołowej ósemce zawodów. Najwięcej do udowodnienia ma Krzysiek Kasprzak, który na własnym torze chciałby pokazać się z dobrej strony. Może mu się to udać, ale nie sposób przewidzieć, czy tak się stanie. Będziemy ściskać kciuki za wszystkich naszych zawodników, ale liczymy przede wszystkim na to, że zobaczymy bezpieczne i naprawdę ciekawe zawody - podsumował trener Chomski.

Źródło artykułu: