Piotr Baron wygra półfinał doświadczeniem?

Półfinałowy pojedynek Betardu Sparty z tarnowską Unią będzie starciem trenerów młodego pokolenia. - Doświadczenie w zawodzie przemawia za szkoleniowcem wrocławian - ocenia Zenon Plech. Czy dla losów rywalizacji okaże się to kluczowe?

Betard Sparta przeżywa najlepszy okres, odkąd trenerem został w grudniu 2010 roku Piotr Baron. Pod jego wodzą wrocławska drużyna nie zaznała smaku degradacji, ale nie zakończyła też ligi na wyższej niż szóstej lokacie w tabeli. Przełom nastąpił dopiero w tym sezonie. Awansując do play-offów, Sparta w najgorszym wypadku ukończy ligę tuż za podium.

Niewykluczone, że trenerskie doświadczenie, zdobyte w ciągu blisko pięciu lat pracy we Wrocławiu zaprocentuje. - Patrząc na składy i potencjał drużyn, siły są wyrównane. W obu spotkaniach mogą wygrać gospodarze, ale z niewielką przewagą. O awansie do finału powinny zadecydować detale - prognozuje Zenon Plech, wskazując na doświadczenie Piotra Barona. - Zgadzam się, że ono za nim przemawia - powiedział.

Konkurent Barona - Paweł Baran, dopiero w tym sezonie objął tak ważną posadę, zastępując w roli szkoleniowca Jaskółek Marka Cieślaka. Dotychczas spełnia pokładane w nim oczekiwania, osiągając nawet lepsze wyniki, niż przypuszczano. Przed sezonem mało kto widział tarnowian w półfinale. - Wszyscy eksperci typowali, że o medale zawalczą Stal Gorzów i Falubaz, a jak widzimy, stało się zupełnie inaczej. Zarówno tarnowianie, jak i wrocławianie swoją postawą na miejsce w czwórce jednak zasłużyli. Pytanie, co pokażą teraz w półfinale, bo potencjał jest jak widać spory - zaznacza Plech.

Wrocławianie mają o tyle utrudnione zadanie, że z powodu remontu Stadionu Olimpijskiego rozegrają niedzielny półfinał w Częstochowie. Kluczową rolę do odegrania ma w tym przypadku właśnie Piotr Baron. To na jego barki spadła odpowiedzialność za odpowiednie przygotowanie toru, który ma przypominać nawierzchnię z Wrocławia. - Od tego wiele będzie zależało. Nie ma raczej szans na to, by Sparta dysponowała takim atutem toru jak u siebie. Widzę jednak, że trener Baron zdołał to jakoś poukładać. Na treningach już wcześniej zjawiali się Woffinden i inni zawodnicy. Nie wiem czy wrocławianom to wystarczy do uzyskania zaliczki, a potem samego awansu, ale na pewno będzie ciekawie - kwituje Zenon Plech.

Komentarze (7)
avatar
sympatyk żu-żla
7.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P .Baron a jak przegra pan półfinał z doświadczeniem co dalej .Jazda po brązowy medal, 
avatar
GAIK
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
HEJ UNIA HEJ NA PELEN GAZ HEJ UNIA WYGRA JESZCZE RAZ 
avatar
Leonidas spod Termopil 1
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
tak, wygra doświadczenie w kombinacjach torowych, w tym Baron jest mistrzem. 
avatar
pierniczony
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
raczej wygra kombinowanym torem..... 
ferdek12
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie ma oczym pisać